16 godzin temu
W 16. tygodniu drużyna Buffalo Bills zmierzy się z Cleveland Browns, a drużyna Seana McDermotta będzie starała się dotrzymać kroku New England Patriots w wyścigu o AFC East.
Ale chociaż Browns mają bilans 3-11, w drużynie Kevina Stefańskiego wciąż są pewne elementy, które przerażają drużyny.
I oczywiście mamy na myśli Edge’a Mylesa Garretta.
Z „zaledwie” 21,5 workami w okresie Garrett jest w tym sezonie w fenomenalnej formie, a biorąc pod uwagę, iż linia ofensywna Billsów w tym sezonie czasami boryka się z problemami, walka z Mylesem to koszmarne paliwo.
A jak na koordynatora ataku, Joe Brady’ego, zdaje sobie sprawę, jakie wyzwanie stanowi spotkanie z Garrettem.
„Nadal próbuję to rozgryźć, uśmiecham się – powiedział Brady w swoim planie gry dla Garretta. „Oczywiście dopiero zacząłem oglądać taśmę, ale rozumiejąc sezon, który w tej chwili przeżywa, jest dosłownie najlepszy ze wszystkich. To będzie dla nas ogromne wyzwanie. To świetna szansa dla naszych chłopaków, jest najlepszy, a dla nas możemy stanąć na wysokości zadania i zablokować najlepszych.
„Ich obrona jest znakomita, więc będzie to dla nas wielkie wyzwanie, ale wierzę, iż nasi chłopcy będą gotowi”.
Więcej: Joe Brady twierdzi, iż Bills ma „wielki problem” w ataku
Linia ofensywna Billa musi chronić Allena
Allen został już zwolniony 33 razy w 2025 r., co stanowi dwukrotność jego łącznej liczby zwolnień w okresie 2024, wynoszącej 14, i brakuje mu tylko pięciu worków do zdobycia największej liczby worków w swojej karierze (38).
Poza tym linia ataku straciła pięć worków w dwóch ostatnich meczach, więc też nie jest w najlepszej formie. A to stwarza problem, biorąc pod uwagę mocną obronę Browns w następnym harmonogramie.
Jednak nie dajcie się zwieść, Garrett może zrujnować tę grę, jeżeli dostanie na to szansę, a Bills prawdopodobnie są tego bardzo świadomi, więc plan ataku, nad którym Brady wciąż pracuje, musi być kuloodporny.
Bills powinni wygrać to spotkanie, ale z Garrettem po drugiej stronie będzie to bardzo ciężka walka w 16. tygodniu.
