Legia Warszawa poniosła w czwartek bolesną porażkę z Pogonią i została wyeliminowana z Pucharu Polski. "Jak zawsze, biorę pełną odpowiedzialność na siebie. Poprosiłem o spotkanie z zarządem - dziś wieczorem albo najpóźniej w piątek rano" - przekazał Edward Iordanescu na konferencji prasowej. Do tego doszło zaraz po meczu. Następnego dnia ujawniono, iż Rumun po 122 dniach przestał pełnić dotychczasową funkcję.
REKLAMA
Zobacz wideo Aluron CMC Warta Zawiercie pokonała ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. Bartosz Kwolek MVP spotkania
Pierwsze słowa Ediego Iordanescu po odejściu z Legii. "Myślę tylko o tym"
Momentalnie informacja dotarła do Rumunii. Tamtejszy portal Fanatik.ro napisał, iż szkoleniowiec nie rozważa otrzymania 500 tys. euro odprawy. Pragnie tylko, by wynagrodzono jego sztab. Mało tego, trener tłumaczy się, iż wcale nie został zwolniony. "Nie zwolnili mnie, nie mogę prosić o odprawę. Staramy się znaleźć przyzwoite porozumienie dla obu stron, zależy mi na pracownikach" - przekazał.
Dodał, iż na razie nie złożył żadnego wypowiedzenia. "Muszę dojść do porozumienia finansowego najpierw dla pracowników, nie dla siebie. Nic jeszcze nie zostało podpisane, ale mnie nie zwolnili" - przyznał. "Staramy się osiągnąć przyzwoite porozumienie, by wszyscy byli zdrowi, ale przede wszystkim moi pracownicy. Myślę tylko o tym" - zacytował rozmowę z Leo Badeiem Horia Ivanovici.
Serwis germaijak.hr informuje, kto ma być nowym trenerem Legii Warszawa. Chorwaci wskazują na Nenada Bjelicę, który aktualnie jest bez pracy. Bjelica pracował już w Polsce, bo był trenerem Lecha Poznań w latach 2016-2018. Wspomniane źródło dodaje, iż Bjelica "jest o krok" od zatrudnienia w Legii.
"Władze Legii są bliższe zatrudnienia Bjelicy, uznanego trenera w Polsce. Biorąc pod uwagę obecny stan rzeczy, Bjelica jest o krok od ławki trenerskiej Legii. Teraz czekamy tylko na biały dym" - czytamy w artykule. Germanijak.hr dodaje, iż Bjelica w ostatnim czasie odrzucał propozycje z Turcji, Cypru czy Austrii.
Legia po 12 rozegranych meczach ligowych zajmuje 10. miejsce z dorobkiem 16 punktów. Do liderującego Górnika Zabrze traci już 10 pkt, natomiast do pozycji gwarantującej udział w europejskich pucharach (czwartej, którą w tej chwili okupuje Cracovia) pięć pkt. W następnym meczu przeciwko Widzewowi Legię tymczasowo poprowadzi Inaki Astiz.

8 godzin temu

















