Iga Świątek pod koniec listopada poinformowała o zakończonym śledztwie ITIA w związku z otrzymaniem przez nią pozytywnego wyniku testu antydopingowego. Jak wówczas ujawniła, w jej organizmie wykryto śladowe ilości trimetazydyny. Substancja ta niefortunnie znalazła się w jednej parti leku z melatoniną przyjmowanego przez Polkę w wyniku zanieczyszczenia fabrycznego. Teraz przedstawiciele spółki, z której leku korzystała Świątek, opublikowali kolejne oświadczenie w sprawie afery dopingowej.