iGB o rynku w Europie: Aktywni regulatorzy, świadomi operatorzy
PRZEGLĄD MEDIÓW. „Regulatorzy nigdy nie byli bardziej aktywni, a operatorzy bardziej świadomi” – to zdanie ze wstępu artykułu Martina Bjoercka z prestiżowego portalu iGaming Business obnaża paradoks współczesnego rynku w Europie. Mimo rekordowej aktywności nadzorczej, zamiast harmonizacji doświadczamy chaosu, a walka o zgodność z przepisami staje się coraz trudniejsza.
Lawinowy wzrost liczby kar
W całej branży rozrywkowej w Europie obserwuje się bezprecedensowy wzrost liczby kar nakładanych przez organy regulacyjne. Fale kar uderzają w operatorów za niedociągnięcia w systemach przeciwdziałania praniu pieniędzy (AML), braki w zakresie odpowiedzialności społecznej oraz niewydolność mechanizmów samowykluczenia.
Pomimo tych częstych interwencji, naruszenia nie ustają. To zjawisko budzi poważne pytania o przyczyny problemu nieprzestrzegania przepisów, który zdaniem ekspertów cytowanych przez iGaming Business wynika:
– ze skomplikowanej kombinacji ewolucji regulacyjnej,
– operacyjnych zaniedbań
– i komercyjnego napięcia między wzrostem a zarządzaniem.
Regulacyjny labirynt kontra cele biznesowe
Głównym problemem, na który wskazują obserwatorzy rynku, jest dylemat wynikający ze sprzecznych celów. Złożoność wymagań regulacyjnych w Europie stwarza napięcie między koniecznością zapewnienia wydajności komercyjnej a zobowiązaniami z zakresu zgodności.
Jak zauważa na łamach iGaming Business Tamsin Blow, prawniczka z CMS London, postępowania egzekucyjne często wynikają z prób operatorów rozrywki online opanowania wielu różniących się systemów prawnych w poszczególnych krajach, a także z potrzeby równoważenia równoległych, a czasem wzajemnie sprzecznych obowiązków w ramach AML, odpowiedzialności społecznej i ochrony danych.
Wyzwaniem są także zmiany demograficzne – wzrost liczby cyfrowych graczy wymaga od operatorów zaoferowania płynnych i natychmiastowych doświadczeń, co dodatkowo komplikuje utrzymanie progu ochrony konsumentów.
Dlaczego brytyjski regulator jest tak „czujny”? Skąd pośpiech?
Wysoka liczba spraw związanych z nieprzestrzeganiem przepisów, zwłaszcza w Wielkiej Brytanii, jest według ekspertów odbiciem wyjątkowo czujnego organu regulacyjnego.
„Regulatorzy na innych rynkach, przeprowadzający zaledwie kilka kontroli rocznie, w naturalny sposób znajdą mniej naruszeń” – twierdzi komentator dla iGaming Business.
Operatorzy są pod presją rosnących obowiązków, podatków i opłat. Problemem jest także tempo, w jakim podniesiono poprzeczkę wymogów, co w połączeniu z wieloma możliwymi interpretacjami przepisów, prowadzi do nieporozumień, utraty nadzoru i słabej egzekucji.
W konsekwencji operatorzy muszą liczyć się z wysokimi karami za uchybienia w zakresie odpowiedzialnej gry, szczególnie w egzekwowaniu limitów depozytów i samowykluczenia.
Walka o osiągnięcie zysku w sektorze o coraz wyższych kosztach regulacyjnych i podatkowych, przy jednoczesnym spełnianiu dynamicznie zmieniających się wymagań prawnych i potrzeb użytkowników, pozostaje więc głównym wyzwaniem dla przyszłego rozwoju branży iGaming w Europie.
Przeczytaj też:
>>> FBI, Lakers i mafia: Jak bukmacherzy tracą na oszustwach w sporcie
>>> Wykorzystali Lewandowskiego. „Cicha ekspansja offshorowych gigantów”
>>> Ronaldinho znów pojawi się w Polsce. Poprzedni mecz oglądało… 400 mln osób!
redakcja
Więcej Ogolna
Esporcik uruchamia własny portal. Betclic dołącza jako partner projektu
Podcast, który w ostatnich miesiącach wybił się w esportowym środowisku, właśnie zrobił duży krok naprzód. Esporcik uruchamia własny serwis informacyjny, a partnerem projektu został Betclic — marka od lat mocno inwestująca w gaming i elektroniczną rywalizację. redakcja

5 godzin temu






