Iga Świątek wrzuciła zdjęcie i rozpaliła internet. Wystarczył mały dopisek

1 tydzień temu
Iga Świątek po bardzo udanym turnieju w Madrycie, gdzie w finale pokonała Arynę Sabalenkę, przygotowuje się do startu w zawodach w Rzymie. Polka wylądowała już we Włoszech i z tej okazji opublikowała na Instagramie zdjęcie. W opisie w zabawny sposób nawiązała do jednej z wypowiedzi swojego idola Rafaela Nadala, co gwałtownie zauważyli fani.
Iga Świątek (1. WTA) ma za sobą kapitalny turniej WTA w Madrycie. Polka była w świetnej dyspozycji i awansowała do finału, gdzie zmierzyła się z Aryną Sabalenką (2. WTA). Po znakomitym i bardzo wymagającym spotkaniu liderka rankingu okazała się lepsza i wygrała 7:5, 4:6, 7:6.
REKLAMA






Zobacz wideo Największy problem Igi Świątek



Iga Świątek wrzuciła zdjęcie z Rzymu. Fani zwrócili uwagę na jedno
Już niedługo Świątek rozpocznie zmagania w kolejnych zawodach - WTA w Rzymie. Polka niedawno wylądowała w stolicy Włoch, gdzie przywitały ją tłumy fanów. Niedługo później opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie. "No i jesteśmy. Jesteśmy w Rzymie" - czytamy w opisie. Tenisistka pokusiła się również o krótki dopisek "mądrości Rafy".


W ten sposób nawiązała do wypowiedzi swojego idola Rafaela Nadala z 2019 roku z Rzymu. - To, co wydarzyło się w Barcelonie, Madrycie i Montecarlo, to się wydarzyło. No i jesteśmy. Jesteśmy w Rzymie - stwierdził wówczas, nawiązując do porażek w półfinałach wymienionych turniejów. W Rzymie z kolei triumfował, pokonując w finale Novaka Djokovicia. Fani od razu zwrócili uwagę na nawiązanie Świątek. "Miło widzieć jej naturalne poczucie humoru", "Iga potrafi w dowcipy", "Naprawdę jest uczennicą Rafy" - czytamy w komentarzach.





Iga Świątek zmagania w Rzymie rozpocznie od drugiej rundy. Tam zmierzy się Caroline Dolehide (WTA 54.) lub którąś z zawodniczek biorących udział w kwalifikacjach. Pierwszy mecz wstępnie zaplanowany jest na najbliższy czwartek. W przypadku zwycięstwa czekać będzie ją starcie z kolejną kwalifikantką, Martiną Trevisan (87. WTA) lub Sloane Stephens (35. WTA)
Idź do oryginalnego materiału