W mediach wciąż mocno wybrzmiewają echa wpadki dopingowej Igi Świątek, o której Polka sama poinformowała w mediach społecznościowych. W organizmie Polki wykryto śladowe ilości niedozwolonej substancji. Jak do tego doszło? Raszynianka przekonuje, iż melatonina, z której korzysta, była fabrycznie zanieczyszczona. Do sprawy postanowił wreszcie odnieść się Oliver Niggli - dyrektor generalny Światowej Agencji Antydopingowej.