Iga Świątek (5. WTA) za moment rozpocznie zmagania w Roland Garros. Polska tenisistka poznała już potencjalne przeciwniczki na drodze do obrony tytułu, a przed startem turnieju ukazał się z nią wywiad we francuskim dzienniku "L'Equipe". Tam poruszono kilka istotnych kwestii.
REKLAMA
Zobacz wideo Daria Abramowicz wciąż pomaga Idze Świątek? Ferszter: Powinna się wytłumaczyć przed dziennikarzami
Iga Świątek odpowiada na krytykę. Prosi o jedno. "Zostawić nas w spokoju"
Jedną z nich była krytyka spływająca na tenisistkę w mediach, również polskich. Francuzi napisali, iż podczas zeszłorocznej absencji zawodniczki, spowodowanej zawieszeniem za pozytywny wynik testu antydopingowego (udowodniła, iż zakazaną substancję przyjęła nieświadomie) prasa "wymyślała jej problemy ze zdrowiem psychicznym". Ponadto padają pytania o "wszechobecność psycholożki u jej boku", poruszano też kwestię "rzekomego łamania kodeksu etyki zawodowej". A co na to wszystko Świątek?
- Czuję, iż wraz z dorastaniem ludzie zaczęli mnie bardziej oceniać. Przyzwyczaili się do tego, iż wciąż wygrywam, będąc nieustraszoną na korcie, ale jestem człowiekiem, nie robotem. Wszyscy mamy wzloty i upadki, a ja również doświadczyłam wielu upadków w poprzednich sezonach, choćby jeżeli nie widać tego, patrząc na moje wyniki na Wikipedii. Byłoby miło, gdyby ci ludzie po prostu mogli zostawić nas w spokoju - oznajmiła.
Iga Świątek wprost o współpracy z Darią Abramowicz. "To ją wyróżniło"
To, co wydarzyło się w minionych kilku miesiącach, wpłynęło na współpracę 23-latki z jej psycholożką Darią Abramowicz. Jak podkreśliło "L'Equipe", w ostatnim czasie część pracy tej drugiej "polegała na zapewnieniu, iż jej podopieczna 'jasno odróżnia' krytykę, pozytywną lub negatywną, 'co pomoże jej rozwijać się jako sportowcowi i jako osobie', od przemocy, która może wynikać z mediów społecznościowych, 'nękania' czy 'obelg'". A tenisistka od dawna ceni tę współpracę.
Zobacz też: WTA ogłasza ws. Igi Świątek w Roland Garros. "Pilne sprawy do załatwienia"
- To, co wyróżniało Darię spośród innych terapeutów, to po prostu jej zaangażowanie. Od początku mówiła, iż chce zobaczyć, jak zachowuję się na korcie, podczas gdy inni po prostu widzieli mnie przez godzinę w tygodniu w swoich gabinetach - wyjaśniła Świątek.
- Do tego czasu nie byłam w stanie się otworzyć, ponieważ czułam, iż mnie nie rozumieją. To, iż Daria podróżowała ze mną, naprawdę mi pomogło. W tenisie spędzasz dużo czasu w myśleniu i nie zawsze łatwo jest wyjaśnić, co dzieje się na korcie. Tam może mnie obserwować i pytać bezpośrednio, co dzieje się w mojej głowie - doprecyzowała. A gdy była młodsza, Abramowicz pomogła jej "znaleźć równowagę" w momencie gwałtownego wzrostu popularności.
Teraz przed Igą Świątek kolejne wyzwanie, jakim będzie próba zdobycia czwartego z rzędu tytułu Roland Garros. W pierwszej rundzie Polkę czeka mecz z Rebeccą Sramkovą (41. WTA).