Iga Świątek najpierw demolowała, później zaczęły się schody. Rywalka "łapała tlen"

olimpiada.interia.pl 2 miesięcy temu

Iga Świątek dzień po pokonaniu Sloane Stephens rozegrała kolejne spotkanie w Dubaju, tym razem mierząc się z Eliną Switoliną. Polka udanie zrewanżowała się Ukraince za ubiegłoroczny Wimbledon i awansowała do ćwierćfinału turnieju rangi WTA 1000. Liderka światowego rankingu zachwyciła szczególnie w pierwszym secie, co zgodnie zauważyli eksperci. W drugiej partii rywalka zaczęła grać lepiej, co nie zmienia faktu, iż zdaniem komentatorów Świątek do końca kontrolowała sytuację na korcie.


Idź do oryginalnego materiału