W sobotnim finałowym meczu puchar wielkoszlemowego Wimbledonu Iga Świątek pokonała Amandę Anisimovą (USA) w dwóch setach uzyskując niewiarygodnie wysoki wynik: 6:0,6:0. Ostatnie (i do dzisiejszego spotkania jedyne) takie zwycięstwo w tej fazie turnieju miało miejsce w 1911 roku. Wówczas Brytyjka Dorothea Douglass Chambers ograła swoją rodaczkę Dorę Boothby.
Walka na trawiastym londyńskim korcie trwała zaledwie 57 minut. 24-letnia Polka grała perfekcyjnie.
Iga Świątek dotarła do finału Wimbledonu jako trzecia Polka w historii (po Jadwidze Jędrzejowskiej i Agnieszce Radwańskiej). Jest jednak pierwszą, która zwyciężyła tu w finale gry pojedynczej.
Raszynianka jest również jedyną aktywną tenisistką na świecie, która dotarła do finału wielkoszlemowego na wszystkich trzech nawierzchniach.