Hurkacz opublikował komunikat zaraz po meczu. "Nierealne"

4 godzin temu
Hubert Hurkacz awansował do czwartej rundy turnieju ATP 1000 w Rzymie po trzysetowym pojedynku z Amerykaninem Marcosem Gironem. Teraz jego rywalem będzie Czech Jakub Mensik. Hurkacz zabrał głos po awansie, publikując krótki wpis na portalu X. Te słowa Hubiego mogą pozytywnie nastrajać kibiców i dziennikarzy przed kolejnymi meczami.
Prawdopodobnie mało kto się spodziewał, iż to Hubert Hurkacz dojdzie najdalej spośród Polaków na turnieju w Rzymie. Po tym, jak Iga Świątek, Magda Linette i Magdalena Fręch odpadły w trzeciej rundzie, to Hurkacz zameldował się już w czwartej rundzie. Polak wygrał 6:3, 1:6, 6:1 z Amerykaninem Marcosem Gironem. W ten sposób Hurkacz jest coraz bliżej wyrównania swojego życiowego wyniku z Rzymu, gdy w 2022 r. dotarł do ćwierćfinału. Wtedy przegrał w nim z Novakiem Djokoviciem.


REKLAMA


Zobacz wideo Kamery są prawie wszędzie. "Świątek będzie musiała się tłumaczyć"


Czytaj także:


Niepokojące, co dzieje się z Igą Świątek. I to tuż przed Roland Garros


Hurkacz napisał to po wygranym meczu. "Nie potrafię"
Hurkacz opublikował krótki wpis w mediach społecznościowych po meczu z Gironem. "Czułem się dziś świetnie na korcie. Cieszę się, iż mogę kontynuować swoją passę w Rzymie. Energia tłumu: nierealna jak zawsze. Nie potrafię Wam wystarczająco podziękować. Napierajmy dalej. Naprzód" - napisał tenisista na portalu X. "Jazda Hubi", "jesteśmy dumni i szczęśliwi", "świetnie widzieć Hubiego z powrotem" - pisali kibice pod postem Hurkacza.


Kolejnym rywalem Hurkacza będzie Czech Jakub Mensik, który w poprzedniej rundzie pokonał 6:4, 7:6 (2) Węgra Fabiana Marozsana. Hurkacz zagra z Mensikiem po raz drugi w karierze. Tenisiści zagrali ze sobą w 2024 r. w drugiej rundzie Australian Open. Wtedy Hurkacz wygrał 6:7, 6:1, 5:7, 6:1, 6:3. Warto dodać, iż Mensik wygrał tegorocznego Mastersa w Miami, pokonując w finale 7:6, 7:6 Djokovicia.


Czytaj także:


Gauff pokazała olbrzymią klasę. Tak mówi o kryzysie Igi Świątek


Legenda obawia się o Hurkacza. "Boję się o niego"
Niedawno Hurkacz wrócił po półtoramiesięcznej przerwie, a w drugiej rundzie turnieju w Madrycie przegrał 4:6, 5:7. Bardzo zmartwiony jego postawą był legendarny Wojciech Fibak, z którym rozmawiał Łukasz Jachimiak ze Sport.pl.
Zobacz też: Były trener Sereny Williams bezlitośnie o Świątek. "Nie dała rady"


- Boję się o Huberta. Pociecha jest taka, iż może grać, iż może biegać. To jest ważne. Nie boję się o jego talent, o technikę, ale od ubiegłorocznego Wimbledonu boję się o jego zdrowie, o konsekwencje tego, co się tam wydarzyło. Ja się cieszę, iż on może biegać, iż występuje, iż znów uczestniczy w tych turniejach. Ten Madryt był dla Huberta korzystny, bo to są szybsze warunki. Rzym i Paryż to korty ziemne, które są trochę wolniejsze - tłumaczył Fibak.
Mecz Hurkacz - Mensik odbędzie się jako drugi od godz. 11:00 na korcie SuperTennis Arena, po starciu między Jackiem Draperem a Corentinem Moutetem. Relacja tekstowa na żywo w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału