Hurkacz w 62 minuty poradził sobie z Austriakiem i wygrał 6:3, 6:4. W żadnym z dotychczasowych meczów ATP 250 nie stracił choćby seta. Ale nie znaczy to, iż szło mu jak po maśle. Wyeliminował najpierw Arthura Cazauxa, Arthura Rinderknecha. Więcej problemów, niż obaj Francuzi sprawił mu czwarty tenisista świata Taylor Fritz. Jego też jednak pokonał bez straty seta.
Na kogo "Hubi" trafi w finale? O godz. 15:30 rozpoczyna się pojedynek Cameron Norrie – Novak Djoković. Jego zwycięzca zmierzy się z Hubertem Hurkaczem.