Do ataku doszło w niedzielę po południu w centrum handlowym w Damansar w stolicy Malezji - Kuala Lumpur. Jak podaje portal The Star, do Faisala Halima podeszło kilku mężczyzn, następnie oblali go kwasem i uciekli. Napastników nie udało się zatrzymać, a ich motywy pozostają nieznane.
REKLAMA
Zobacz wideo
Załamany Kamil Grosicki: Przepraszam! Zawiedliśmy, ja zawiodłem
To aż nie mieści się w głowie. Piłkarz oblany kwasem. Szokujące obrazki
Faisal Halim na co dzień jest skrzydłowym drużyny Selangor FC, a także reprezentacji Malezji, dla której rozegrał 29 spotkań i strzelił 14 goli. W mediach społecznościowych natychmiast pojawiły się zdjęcia, na których widać, jak siedzi na ławce w centrum handlowym, ubrudzony jest ciemną substancją i okrywa się ręcznikiem.
Do incydentu odniósł się już w mediach społecznościowych klub poszkodowanego zawodnika Selangor FC. "Z przykrością informujemy, iż zawodnik Selangor FC, Faisal Halim, padł dziś po południu ofiarą ataku kwasem. Selangor FC podchodzi do tej sprawy poważnie i będzie współpracować z policją i odpowiednimi władzami w celu przeprowadzenia szczegółowego dochodzenia i zidentyfikowania zaangażowanych osób. Selangor FC wzywa kibiców i fanów piłki nożnej w całym kraju do modlitwy i udzielenia moralnego wsparcia Faisalowi Halimowi i jego rodzinie oraz do poszanowania prywatności dla niego i jego rodziny w obecnym czasie" - czytamy w komunikacie w serwisie X.
Sprawa, choć jest bardzo bulwersująca, nie jest jedynym przypadkiem ataku na malezyjskiego piłkarza w tym tygodniu. Jak podał "New Straits Times", w czwartek bandyci napadli innego reprezentanta tego kraju Akhyara Rashida. Brutalnie pobili go, gdy wychodził z samochodu pod swoim domem. Doznał silnych urazów głowy i stłuczeń, przez co trafił do szpitala. Napastnicy uciekli zaś z jego telefonem i portfelem.