Ten sezon jest historyczny dla wielu klubów Premier League. Tak też jest w przypadku Manchesteru United i Tottenhamu, ale z pewnością akurat te drużyny będą chciały jak najszybciej o nim zapomnieć. Miały bić się o mistrzostwo Anglii, ale zawiodły na całej linii. Do końca kampanii pozostał już tylko jeden mecz, a one zajmują kolejno 16. i 17. miejsce, tuż nad strefą spadkową. W środowy wieczór dojdzie do kolejnego bezpośredniego starcia tych drużyn, ale nie na domowym podwórku. Tym razem zawalczą w Bilbao, a stawka będzie naprawdę wysoka - trofeum Ligi Europy. Niestety już na kilkanaście godzin przed meczem dali o sobie znać... angielscy fani.
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki mocno o Manchesterze United: To jest chyba przeklęty klub
Burdy przed finał Ligi Europy. Anglicy "przejęli" Bilbao
Jak donoszą media, do hiszpańskiego miasta przybyło około 80 tysięcy sympatyków obu klubów. Wielu z nich dotarło na miejsce kilka dni wcześniej. I we wtorkowy wieczór "dali popis". Doprowadzili do kilku aktów wandalizmu i burd, o czym szerzej pisało "Daily Mail". Interweniować musiała choćby policja, ale ostatecznie do aresztowań nie doszło. Co takiego robili Anglicy?
Nadużywali alkoholu, co doprowadziło do niestosownych zachowań. "Mieszkańcy baskijskiej miejscowości byli oszołomieni stanem upojenia alkoholowego. (...) Fani pili piwo, a także śpiewali do późnych godzin nocnych. Niektórzy, z gołym torsem, wspinali się na latarnie, niszczyli sygnalizację świetlną oraz dewastowali mienie" - informowali dziennikarze. Jeden z kibiców próbował wdrapać się choćby po rusztowaniu do lokalnego mieszkania, ale na szczęście właściciel interweniował na czas. Do sieci trafiło już wiele nagrań. Hiszpanie mieli również dosyć tego, iż Anglicy wieszali na ich balkonach i rusztowaniach flagi. Dosłownie opanowali ich miasto i robili z nim, co chcieli.
Hiszpanie zdruzgotani i zszokowani zachowaniem przyjezdnych
Mieszkańcy Bilbao nie wiedzieli, co się dzieje. - Angielscy fani są jak nieokiełznane zwierzęta - grzmiał jeden z nich. - Nigdy nie byłem świadkiem tak źle zachowujących się ludzi, tak pijanych. Anglicy to chuligani. Jedyne, na czym im zależy, to spożywanie alkoholu i sprawianie kłopotów - podsumował kolejny.
Policja nakazała też zamknąć wiele barów wcześniej niż zazwyczaj, co miało nieco ostudzić zapędy sympatyków Manchesteru i Tottenhamu. Doszło również do bójek, ale na szczęście nikt poważnie nie ucierpiał i wielu kibiców stawi się na stadionie w Bilbao już o godzinie 21:00. Wtedy to zabrzmi pierwszy gwizdek. Zwycięzca awansuje do Ligi Mistrzów, niezależnie od pozycji, którą zajmuje w lidze.
Zobacz też: Sensacyjne wieści ws. Yamala! Oto czego żądają jego agenci.
Będzie to czwarte spotkanie Manchesteru United i Tottenhamu w tym sezonie. Dwukrotnie mierzyły się w Premier League, a raz w ćwierćfinale Pucharu Ligi Angielskiej. Trzy zwycięstwa odniosła ekipa z Londynu. Jak będzie tym razem? Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej z tego spotkania na stronie głównej Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.