Hiszpanie znowu odpalili bombę ws. decyzji Marciniaka. Robi się gorąco

1 tydzień temu
Zdjęcie: screen Canal+ Sport


Wciąż żywy jest temat nieuznania przez Szymona Marciniaka gola Juliana Alvareza w konkursie rzutów karnych w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Wątpliwości nie rozwiało choćby wideo od UEFA, która została posądzona o manipulacje przy nagraniu. Dowody na to w swoim raporcie próbuje przedstawić Międzynarodowy Związek Kibiców Atletico.
Od rewanżowego starcia na Civitas Metropolitano w 1/8 finału Ligi Mistrzów minął już miesiąc, ale środowisko Atletico Madryt wciąż nie może pogodzić się z odpadnięciem z rozgrywek po rzutach karnych z Realem Madryt. Jednym z głównych powodów jest decyzja Szymona Marciniaka o nieuznaniu gola z jedenastu metrów Juliana Alvareza.


REKLAMA


Zobacz wideo Roman Kosecki o obcokrajowcach w Ekstraklasie: Potrzebujemy znanych piłkarzy jak w lidze tureckiej, żeby młodzi się uczyli


UEFA miała manipulować przy wideo w obronie Marciniaka. Mają dowody
W obronie polskiego arbitra stanęła choćby sama UEFA, która postanowiła rozwiać wątpliwości i już po meczu opublikowała oficjalny komunikat. Zamieściła w nim wideo, które miało potwierdzać podwójne dotknięcie piłki, co oznaczałoby, iż decyzja Marciniaka była słuszna.
Międzynarodowy Związek Kibiców Atletico miał jednak wątpliwości co do prawdziwości nagrania. Opublikowali kilkudziesięciostronicowy raport autorstwa firmy Laboratorio de Informatica Forense Europeo, z którego głównym wnioskiem była ingerencja UEFA w wideo.


Europejska Federacja Piłkarska nie zareagowała na te oskarżenia, ale Międzynarodowy Związek Kibiców Atletico nie zamierzał odpuszczać. Tym razem zwrócono się do prestiżowej firmy Duque&Wittmaak. Do ich raportu dotarło "Mundo Deportivo". Ona również potwierdziła wnioski poprzedniej firmy, iż wideo opublikowane przez UEFA mogło zostać zmanipulowane. "Pełny raport zostanie opublikowany w najbliższych dniach, co stanowi potwierdzenie podejrzeń, iż nagranie wideo opublikowane przez UEFA w celu uzasadnienia nieuznania gola zostało zmanipulowane" - czytamy na łamach katalońskiego dziennika.
Atletico Madryt straciło szansę na trofeum już nie tylko w Lidze Mistrzów. Niedawno zostali wyeliminowani przez FC Barcelonę na etapie półfinału Pucharu Króla, natomiast w La Liga ich strata do liderujących Katalończyków wynosi aż siedem punktów.
Idź do oryginalnego materiału