Hiszpanie trąbią o decyzji Flicka ws. Szczęsnego. "Budzi wątpliwości"

8 godzin temu
- Szczęsny będzie bramkarzem we wtorkowym meczu z Interem Mediolan oraz w weekend z Realem Madryt - ogłosił w niedzielę trener FC Barcelony Hansi Flick. Pytanie tylko, czy po porażce 3:4 z Interem i odpadnięciu z Ligi Mistrzów nie zmieni tamtej decyzji. Tego właśnie domaga się hiszpańska prasa. Portal "El Desmarque" dokonał choćby porównania Polaka z Markiem-Andre ter Stegenem i jest ono miażdżące.
Wojciech Szczęsny nie spełni swojego wielkiego marzenia o triumfie w Lidze Mistrzów. We wtorek jego FC Barcelona przegrała po dogrywce z Interem Mediolan 3:4 i nie awansowała do finału tych rozgrywek. Teraz pozostała jej walka już tylko o mistrzostwo Hiszpanii. W niedzielę 11 maja czeka ją być może najważniejsze spotkanie. Zmierzy się wówczas na Montjuic z Realem Madryt. Choć trener Hansi Flick dał jasno do zrozumienia, iż również w nim postawi na Polaka, przestało być to takie pewne.


REKLAMA


Zobacz wideo Aluron CMC Warta Zawiercie doprowadza do stanu 2:1 w finale PlusLigi. Bartosz Kwolek zabrał głos


Będzie zmiana w bramce na El Clasico? Otwarcie podważają Szczęsnego. "Flick może mieć wątpliwości"
A wszystko przez powrót do zdrowia Marca-Andre ter Stegena, który miał już okazję zagrać przeciwko Realowi Valladolid (2:1). - Po ostatnich występach Hansi Flick może mieć wątpliwości co do roli bramkarza. Od czasu dołączenia do Barcelony Szczęsny był bramkarzem Flicka we wszystkich rozgrywkach. Jednak powrót ter Stegena, w połączeniu ze słabą formą defensywną Barcelony, może doprowadzić do zmian w bramce - zapowiedziało hiszpańskie "El Desmarque".


Portal dość mocno podważa pozycję numer jeden Wojciecha Szczęsnego i wskazuje na słabszy okres w jego wykonaniu. - W ostatnich sześciu meczach Polak stracił 13 bramek i choć nie za wszystkie z nich odpowiadał, to nie odegrał też roli "zbawcy" drużyny - zaznaczył i zdobył się na pewne porównanie.
Porównali Szczęsnego i ter Stegena. Liczby nie pozostawiają złudzeń
Na podstawie danych Driblab zestawił statystyki Szczęsnego i ter Stegena z tego sezonu. Na ich podstawie doszedł do wniosku, iż to ter Stegen był pewniejszym punktem drużyny. Niemiec dysponuje wyższym odsetkiem obronionych strzałów - zarówno z pola karnego (68,5 proc. do 58,4), jak i spoza niego (100 proc. do 92,5). Ma też wyższy stosunek skutecznych interwencji do oczekiwanych (0,66 do 0,46). Poza tym rywale średnio potrzebują oddać więcej strzałów, by go pokonać (3,59 do 2,89).


Szczęsny góruje nad ter Stegenem tylko w jednym elemencie. Ma mniej goli straconych na 90 minut (0,15 do 0,23). Dziennikarze porównali też ich grę nogami. Okazuje się, iż to Polak ma wyższą skuteczność wszystkich podań. Niemiec może pochwalić się jednak większą dokładnością w przypadku zagrań poza połowę boiska i większą liczbą podań w ogóle. Z tego powodu Hiszpanie napisali w tytule o "wątpliwościach co do składu Hansiego Flicka na El Clasico".
Idź do oryginalnego materiału