Hiszpanie piszą o "upadku Świątek". W tym widzą problem

3 tygodni temu
Iga Świątek nie zdała ostatniego testu przed imprezą wielkoszlemową. gwałtownie odpadła z Rzymu, czym wywołała większe zaniepokojenie wśród kibiców i ekspertów. Kryzys jest bardzo widoczny, a jego przyczyn próbowali doszukać się hiszpańscy dziennikarze. Wskazali, co ich zdaniem "doprowadziło Polkę do upadku".
Nie tak miała wyglądać przygoda Igi Świątek z WTA 1000 w Rzymie. Polka broniła tytułu, ale celu zrealizować się nie udało. Odpadła już w trzeciej rundzie, dość niespodziewanie ulegając Danielle Collins (1:6, 5:7). Niespodziewanie, bo w ośmiu poprzednich pojedynkach z Amerykanką triumfowała aż siedmiokrotnie.


REKLAMA


Zobacz wideo Kamery są prawie wszędzie. "Świątek będzie musiała się tłumaczyć"


- Myślę, iż po prostu nie byłam gotowa, żeby walczyć i rywalizować. Skupiłam się na błędach. To mój błąd, iż robię źle niektóre rzeczy. Skupiam się na niewłaściwych aspektach po mojej stronie, postaram się to zmienić - tłumaczyła po porażce.
Hiszpanie piszą o kryzysie Świątek. Oto co go spowodowało
Nie ma wątpliwości, iż Świątek jest w kryzysie. Co go spowodowało? Nad tym właśnie dywagowali dziennikarze puntodebreak.com, którzy już na wstępie ustalili jedną rzecz: "Z Igą dzieje się coś złego".


Jak zauważyli, ostatnie miesiące były trudne dla Polki. Czeka na tytuł już niemal rok. Ich zdaniem właśnie po Roland Garros wpadła w dołek. Dlatego też wymienili kilka kluczowych momentów z tego okresu, jak porażka na igrzyskach olimpijskich czy afera dopingowa. Ich zdaniem teraz jej słabsza forma może wynikać z rodzinnej tragedii - chodzi o śmierć dziadka. "Ta wiadomość może w jakiś sposób tłumaczyć jej obecną słabą dyspozycję. Tyle tylko, iż Iga od jakiegoś czasu nie uzyskuje dobrych rezultatów" - zauważyli.
Redakcja podkreśliła, iż w tym roku korty ziemne miały być dla niej "kołem ratunkowym", ale zamiast poprawić wyniki, to "się pogorszyła". Co jest więc nie tak z Igą? "Wiele rzeczy" - stwierdzili dziennikarze, ale gwałtownie rozwinęli tę myśl. "To mieszanka różnych sytuacji, które doprowadziły ją do trudnego położenia psychicznego. To też trudny czas do przetworzenia tego wszystkiego. W sporcie tak wymagającym psychicznie jak tenis, każda dodatkowa presja czy też niestabilność poza placem gry ma swoje konsekwencje. Brak satysfakcjonujących wyników, sprawy osobiste, a także brak regularności w grze doprowadziły do jej upadku" - ocenili wprost.


Zobacz też: Sensacja w Rzymie! Czwarta rakieta świata wylatuje z turnieju. Miazga.


Roland Garros - chwila prawdy dla Igi Świątek
Teraz przed Świątek Roland Garros, gdzie presja będzie jeszcze większa. Polka miała dokonać przełomu na "mączce", a jak na razie tego nie zrealizowała. I w Paryżu będzie miała na to ostatnią okazję. Ba, będzie bronić tam aż dwóch tysięcy punktów. jeżeli i tam nie uda jej się zdobyć większej liczby punktów, to może spaść jeszcze niżej w rankingu WTA. Już po turnieju w Rzymie w najlepszym wypadku będzie na czwartej lokacie. Wyprzedzić może ją jeszcze Jasmine Paolini - jedynie w przypadku triumfu we Włoszech.
Trzeba mieć nadzieję, iż Świątek poradzi sobie z presją i powtórzy sukcesy sprzed lat na kortach Rolanda Garrosa. W końcu triumfowała tutaj czterokrotnie - w 2020, 2022, 2023 i 2024 roku. Można by powiedzieć: "gdzie ma dojść do przełomu, jak nie tutaj?".
Idź do oryginalnego materiału