Hiszpanie ostrzegają Barcelonę. Lewandowski i kadra? "Będzie musiał"

7 godzin temu
FC Barcelona zaliczy sezon 2024/2025 do udanych. Wygrała Superpuchar Hiszpanii, Puchar Króla i odzyskała mistrzostwo Hiszpanii. Nie ma jednak co ukrywać - musi już myśleć o nadchodzącej przyszłości, bo znacznie trudniej jest się utrzymać na szczycie, niż na niego wejść. Hiszpańskie media wprost piszą o dylematach dyrektora sportowego Deco. Pojawia się nazwisko Roberta Lewandowskiego.
FC Barcelona zdominowała krajowe podwórko i na każdym polu okazała się lepsza od Realu Madryt. Do pełni szczęścia, wobec wygrania superpucharu, pucharu i mistrzostwa, zabrakło jej tylko sukcesu w europejskich pucharach. Półfinałowe odpadnięcie z Ligi Mistrzów przeciwko Interowi Mediolan może boleć. Nic dziwnego, iż w Katalonii zastanawiają się nad zmianami.


REKLAMA


Zobacz wideo Jakub Kosecki był na trybunie kibiców Polonii?! "W Warszawie tylko Legia!"


Plany Barcelony. Jest słowo o Lewandowskim
Barcelona w tym sezonie rozegra jeszcze jedno spotkanie. W lidze zmierzy się na wyjeździe z półfinalistą tegorocznej edycji Ligi Europy. Athletic Bilbao ugości mistrza Hiszpanii, który niedługo może jednak przejść przez zmianę pokoleniową.
"Nadszedł czas Deco. Hansi Flick potwierdził w niedzielę, iż w tym tygodniu usiądzie z dyrektorem sportowym, aby sfinalizować plan Barçy na lata 2025-26. Niewątpliwie fundamenty zostały położone na podstawie rozmów z ostatnich miesięcy, ale nadszedł czas na decyzje. Proste, ale i strategiczne, które zasługują na szczerość" - pisze madrycki dziennik "AS".
W Barcelonie przedmiotem dyskusji są przede wszystkim dwie pozycje - bramkarz i środkowy napastnik. "Obie są zdominowane przez weteranów" - zauważa "AS", dodając, iż w Katalonii muszą podjąć decyzję. Czy duet Marc-Andre ter Stegen i Wojciech Szczęsny to wystarczająca para, aby zaatakować Ligę Mistrzów? Przytaczają, iż finaliści tegorocznej edycji dysponują wybitnymi bramkarzami: Yannem Sommerem i Gianluigim Donnarummą.


"Kwestia napastnika jest nieco mniej problematyczna, ponieważ Ferran był najlepszym rezerwowym Lewandowskiego. Polak zdobył w tym sezonie 40 bramek, ale w sierpniu skończy 37 lat. Flick i Deco muszą odpowiedzieć na pytanie, czy europejska chwała jest możliwa z weteranem na pozycji numer dziewięć, który ponadto przez cały czas gra w reprezentacji Polski i będzie musiał stawić czoła trudnej kampanii kwalifikacyjnej do mistrzostw świata. Będziemy musieli poczekać i zobaczyć, jak Deco poradzi sobie z tymi dwiema kluczowymi kwestiami" - dodaje "AS".


Dziennikarze tego źródła dodają, iż pilną kwestią jest odnowienie umowy Lamine'a Yamala, a kontrakt uzgodniony do 2030 roku ma już być gotowy do podpisania. Negocjowany jest także kontrakt Frenkiego de Jonga. Miało także dojść do spotkania Deco z Raphinhą. Eric Garcia również ma być chętny na pozostanie w klubie. Niewiadomą pozostaje przyszłość Andreasa Christensena i Ronalda Araujo - pierwszy nie jest pewny gry w pierwszym składzie, drugiego umowa wygasa w czerwcu 2026 roku.
Nie tylko "AS" zwraca uwagę na pracę czekającą Deco podczas najbliższych tygodni. Dziennikarze wymieniają nazwiska Luisa Diaza, Rafaela Leao, Marcusa Rashforda i Leroya Sane, które na uwadze mogą mieć kibice FC Barcelony. Także zadają pytanie co dalej z Lewandowskim i szachowaniem siłami piłkarzy. Wiedzą, iż Raphinha i Lamine Yamal nie mogą grać w każdym meczu. "Rotacja z gwarancjami i nie wypalenie Lamine'a i Raphinhii jest priorytetem" - piszą.
Idź do oryginalnego materiału