- Żałowałbym, gdybym teraz odszedł z klubu. Nie mógłbym spać, spałbym gorzej niż teraz. Odejść w takiej sytuacji jest niemożliwe. Mogą mnie zwolnić, to może się wydarzyć. Ale nie ma takiej opcji, iż sam odejdę. jeżeli zarząd nie jest ze mnie zadowolony, to może to zrobić - podkreślał Pep Guardiola na konferencji prasowej po niedzielnej porażce 1:2 z Manchesterem United.
REKLAMA
Zobacz wideo Co się dzieje z Mbappe? Kosecki: Siadł mu mental. Gole mu nie pomogą
Drużyna z niebieskiej części miasta prowadziła 1:0 do 88. minuty, ale w 120 sekund rywale odwrócili losy rywalizacji. Była to już ósma przegrana City w tym sezonie we wszystkich rozgrywkach, co pokazuje, w jaki kryzys popadł zespół na czele z hiszpańskim trenerem.
Co z przyszłością Pepa Guardioli? Media ogłaszają
Co w tej sytuacji powinny zrobić władze Manchesteru? Niektórzy twierdzą, iż należy zwolnić Guardiolę i dać szansę komuś z nowym spojrzeniem. Ale jak informuje kataloński "Sport", powołując się na informacje portalu Olt Sports, zarząd nie ma zamiaru podejmować tak radykalnych kroków. Dlaczego?
"Klub nie myśli o rozstaniu z Guardiolą. Ba, prezydent Khaldoon Al Mubarak i właściciel Sheikh Mansour są zachwyceni Katalończykiem. Co więcej, jakakolwiek dymisja ze strony szkoleniowca spotkałaby się z absolutnym i natychmiastowym sprzeciwem City, które zamierza okazać wsparcie Guardioli poprzez następne transfery. Portal zapewnia też, iż Hiszpan nie rozważa rezygnacji z pełnionej funkcji trenera i chce wypełnić kontrakt w całości" - czytamy.
Co zrobi Guardiola, by wyjść z kryzysu? Trudny orzech do zgryzienia
Wydaje się więc, iż Guardiola na stanowisku szkoleniowca pozostanie. I wydaje się, iż mimo kryzysu, w który wpadł, ma do tego pełne prawo. W końcu jego osiągnięcia z Manchesterem pokazują, iż wie, jak zarządzać kadrą. Przecież triumfował w Lidze Mistrzów, zdobył też sześć mistrzostw Anglii, dwa puchary FA Cup, cztery Puchary Ligi Angielskiej, Klubowe Mistrzostwo Świata, a także trzy Tarcze Wspólnoty. Przez ostatnie lata zdominował Premier League i nie oddał pola do popisu żadnej ekipie.
W tym sezonie jednak sytuacja nie wygląda tak kolorowo. Po 16 kolejkach Premier League Manchester zajmuje dopiero piątą lokatę, ale do lidera Liverpoolu traci już dziewięć punktów. Co więcej, ta przewaga może wzrosnąć do 12 "oczek", bo rywale mają o jeden mecz rozegrany mniej. O tym, czy faktycznie Guardiola poprowadzi ekipę do końca sezonu, przekonamy się w kolejnych tygodniach.