FC Barcelona zrobiła milowy krok w kierunku awansu do półfinału Ligi Mistrzów. Zespół Hansiego Flicka pokonał 4:0 Borussię Dortmund po dublecie Roberta Lewandowskiego i trafieniach Raphinhi oraz Lamine'a Yamala. - Barcelona wykorzystała wszystkie prezenty, które im daliśmy. To była zasłużona porażka, ale prawdą jest, iż mogliśmy strzelić gola, zwłaszcza w pierwszej połowie. Jestem optymistą, ale muszę też być realistą. Nasze szanse na awans do półfinału są minimalne - mówił Niko Kovac, trener BVB po meczu.
REKLAMA
Zobacz wideo Roman Kosecki wspomina napastnika Legii Kennetha Zeigbo: Niesamowity jeżeli chodzi o strzelanie bramek
Czytaj także:
Lewandowski "rekordzistą Guinnessa". W Hiszpanii trąbią od samego rana
Dzięki dubletowi przeciwko BVB Lewandowski ma już 105 goli w Lidze Mistrzów. Robert też zbliża się do granicy 100 trafień w barwach Barcelony - aktualnie ma ich 99. - Czas gwałtownie leci. Oczywiście cieszę się z tego dokonania. Wiem, iż jeszcze trochę przede mną, doceniam to też coraz bardziej. Chyba to przychodzi z wiekiem, iż docenia się szczegóły i rzeczy, które nie mają takiego znaczenia. Chciałbym jak najszybciej przekroczyć tę barierę i ma nadzieję, iż wydarzy się to niebawem - wyjawił Lewandowski w wywiadzie.
Zgodnie z wyliczeniami Superkomputera Opty, Barcelona ma 25,9 proc. szans na wygranie Ligi Mistrzów. Więcej ma tylko Arsenal (27,8 proc.), a w dalszej kolejności jest PSG (21,9 proc.) oraz Inter Mediolan (19,8 proc.).
Czytaj także:
Kibice znaleźli winnego porażki z Chelsea. "To jakiś żart"
"Barcelona nie jest wielkim faworytem". Koeman zszokował
Koeman wypowiedział się nt. gry Barcelony podczas spotkania z dziennikarzami na charytatywnym turnieju Koeman Cup na obiektach klubu golfowego w Barcelonie. Koeman nie wymienił Barcelony jako głównego faworyta do wygrania Ligi Mistrzów. - Barcelona nie jest wielkim faworytem. Są inne drużyny, które grają na tym samym poziomie, np. PSG czy Arsenal - powiedział. Potem Koeman odniósł się do stylu gry Barcelony i pracy Flicka.
Zobacz też: Polska nie dorosła do Beenhakkera. Oto co trener mówił do Krzynówka
- Hansi Flick prowadzi drużynę w świetny sposób. Postrzegam Barcelonę bardzo pozytywnie, aby która ma szanse na wygranie wielkich rzeczy. Flick jest mądry, dobrze zarządza zawodnikami i widać, iż panuje tam bardzo dobra atmosfera. Nadszedł czas, aby to wykorzystać na zdobycie ważnych tytułów - dodał selekcjoner Holendrów.
Warto przypomnieć, iż przeszłość Koemana jest bardzo związana z Barceloną. Holender był piłkarzem tego klubu w latach 1989-1995. Potem został asystentem Louisa van Gaala w latach 1998-1999. Koeman objął Barcelonę w sierpniu 2020 r., ale został zwolniony w październiku 2021 r. W 67 meczach Koeman uzyskał średnią 1,96 pkt na spotkanie.
- Nie można porównywać drużyny z zeszłym rokiem lub dwa lata temu. Piłkarze mają większe doświadczenie i jeżeli jest jedna rzecz, którą warto podkreślić, to fakt, iż wszyscy gracze bronią, gdy nie mają piłki. Nie możesz bronić ośmioma, tylko musisz jedenastoma. Widziałem np. PSG i podobało mi się, iż zespół pracuje bez piłki z dużą intensywnością - podsumował Koeman.
Rewanżowe spotkanie między Borussią Dortmund a Barceloną odbędzie się we wtorek o godz. 21:00. Relacja tekstowa na żywo w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.