Kibice nie mogli narzekać na poziom pierwszych półfinałowych spotkań Ligi Mistrzów. Dzień po triumfie Paris-Saint Germain nad Arsenalem, na boisko wybiegli piłkarze FC Barcelona oraz Interu Mediolan, którzy zaserwowali obserwatorom sześć goli. Aż trzykrotnie piłkę z siatki wyjmował Wojciech Szczęsny. Jeszcze tego samego dnia Polak został oceniony przez hiszpańskich dziennikarzy. Panowała u nich jednomyślność.