Hiszpan selekcjonerem reprezentacji Polski piłkarzy ręcznych. "Otwarta gra, inteligentna obrona"

nabialoczerwonym.com 6 dni temu
PIŁKA RĘCZNA. 53-letni Hiszpan Jota Gonzalez został nowym selekcjonerem męskiej reprezentacji Polski. Największe międzynarodowe sukcesy świętował do tej pory jako drugi trener Paris Saint-Germain. Jakie plany ma wobec Biało-Czerwonych, którzy są na finiszu eliminacji do Mistrzostw Europy?
Hiszpan Gonzalez przejął kadrę polskich szczypiornistów. Zdjęcia Paweł Bejnarowicz/Związek Piłki manualnej w Polsce.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Sławomira Szmala, prezesa Związku Piłki manualnej w Polsce, we wtorek 15 kwietnia poznaliśmy nazwisko nowego selekcjonera męskiej reprezentacji. Hiszpan Jota Gonzalez, ostatnio szkoleniowiec portugalskiego Sportingu Lizbona, podpisał z naszą federacją 3-letni kontrakt.

Trzeci selekcjoner w tym roku

Ostatnie miesiące przyniosły kadrowe zmiany w reprezentacji. Gonzalez będzie w tym roku już trzecim szkoleniowcem, który poprowadzi Biało-Czerwonych. W styczniu zajęli oni 25. miejsce w Mistrzostwach Świata (na 32 uczestników), co było wynikiem zdecydowanie poniżej oczekiwań i choćby możliwości. Kilka tygodni po mundialu ze stanowiskiem selekcjonera pożegnał się Marcin Lijewski (piastował je niespełna dwa lata, od marca 2023 roku). W dwóch meczach eliminacji do Mistrzostw Europy 2026 przeciwko Portugalii (remis u siebie, porażka na wyjeździe) reprezentację poprowadził wcześniejszy asystent Lijewskiego Michał Skórski.

"Kasa" wierzy w nową energię

Czas na przysłowiową "nową miotłę". Gonzalez ze swoimi wybrańcami zadebiutuje jako selekcjoner 8 maja, w meczu eliminacji do Mistrzostw Europy z Izraelem. Trzy dni później reprezentacji zmierzy się z Rumunią w Gorzowie Wielkopolskim. Po tych pojedynkach okaże się, czy zagra w finałach Mistrzostw Europy 2026. Na razie Polacy plasują się na drugim, premiowanym awansem, miejscu w tabeli swojej grupy.

Na awans liczy oczywiście ten, który wybrał Gonzaleza na selekcjonera - prezes Związku Piłki manualnej w Polsce Sławomir Szmal.
- Wierzymy, iż wniesie on do drużyny nową energię i nowe pomysły, a także otworzy drzwi przed utalentowanymi zawodnikami i skutecznie wprowadzi ich do seniorskiej kadry. Jestem pewien, iż nowy trener pomoże także bardziej doświadczonym reprezentantom rozwinąć pełnię ich potencjału - mówił popularny "Kasa" podczas konferencji prasowej, w trakcie której zaprezentował nowego opiekuna kadry narodowej.

Wykładał matematykę

Jota (właściwie Jesus Javier) Gonzalez ma 53 lata, pochodzi z Valladolid.
- Karierę trenerską zaczął rodzimym klubie – BM Valladolid u boku znanych hiszpańskich szkoleniowców Juana Carlosa Pastora oraz Raula Gonzaleza. W klubie z Valladolid odpowiadał również za grupy młodzieżowe, z którymi wielokrotnie zdobywał tytuły młodzieżowych mistrzów Hiszpanii. W latach 2007-2018 prowadził inny hiszpański klub, Logrono La Rioja. W tym czasie dwukrotnie wybrany został najlepszym trenerem Ligi ASOBAL (w 2011 i 2013 roku). Następnie przez pięć lat (od 2018 do 2023 roku) był asystentem Raula Gonzaleza w Paris Saint-Germain HB, a od dwóch lat (od lata 2023) pracuje jako pierwszy trener w portugalskiej Benfice Lizbona. Posiada wykształcenie matematyczne, wykładał matematykę na uniwersytecie w Valladolid - tak nowego selekcjonera przedstawił w swoim materiale Związek Piłki manualnej w Polsce.

Nowy trener Biało-Czerwonych zaznacza, iż jego filozofię gry trudno będzie dostrzec już w pierwszym spotkaniach Polaków, ponieważ wymaga ona wielu treningów i dopracowania detali.

Gonzalez: agresja oraz inteligencja

- Stawiam na otwartą grę, czyli szybki atak kombinacyjny z wieloma rozwiązaniami taktycznymi. Chciałbym, żeby moja drużyna w każdej sytuacji miała wiele opcji. Obrona ma być nie tylko agresywna, ale przede wszystkim inteligentna i dzięki przewidywaniu ruchów rywali ma sprawiać im duże problemy. Aby to osiągnąć, trzeba dobrze analizować i mieć dużą wiedzę na temat swoich przeciwników - takie oczekiwania ma wobec siebie i drużyny Jota Gonzalez.

Hiszpan dodaje, iż pierwszym podstawowym celem będzie wywalczenie awansu do finałów Mistrzostw Europy, które odbędą się na początku 2026 roku.

- Myślę, iż właśnie na tym turnieju będzie można zobaczyć drużynę, która będzie grała według mojego pomysłu - zapowiada Gonzalez.
Jota Gonzalez (z lewej) z prezesem Związku Piłki manualnej w Polsce, Sławomirem Szmalem.

Trzeba wyjaśnić sprawę z Syprzakiem

Czy zobaczymy zespół z Kamilem Syprzakiem w składzie, którego zna najlepiej z czasów wspólnej pracy w Paris Saint-Germain? Przypomnijmy, w czasie ostatniego mundialu czołowy zawodnik naszej reprezentacji opuścił zgrupowanie po pierwszych trzech meczach, kiedy było już wiadomo, iż nie zagramy w drugiej fazie turnieju. Tłumaczył się koniecznością leczenia kontuzji. Stało się to jednak bez uzgodnienia z Lijewskim, rozpętała się afera, związek zagroził mu choćby karą.

- W kolejnych dniach oraz w trakcie pierwszego zgrupowania planuję porozmawiać ze wszystkimi osobami, które tworzą reprezentację i współpracują z kadrą, aby jak najlepiej zapoznać się z tą sprawą. Zależy mi na tym, by zbudować drużynę opartą na wzajemnym szacunku, zaufaniu i odpowiedzialności. Kiedy uznam sprawę za wyjaśnioną, podejmę decyzję, która – mam nadzieję – będzie najlepsza dla reprezentacji - tak do tematu odniósł się Gonzalez.
PIOTR STAŃCZAK

POLECAM:
  • 25. miejsce w mistrzostwach nie jest największym problemem polskiej piłki manualnej (KOMENTARZ)
  • Andrzej Tłuczyński o polskim szczypiorniaku: międzynarodowy poziom prezentują dwa kluby
  • Henryk Luberecki wspomina 30-lecie mistrzostwa Polski dla Iskry Kielce: łza w oku się kręci

Kulisy meczu Polska - Rumunia w eliminacjach do Mistrzostw Europy. Źródło: Handball Polska.
Idź do oryginalnego materiału