Zgodnie z przewidywaniami ekspertów to Aryna Sabalenka okazała się lepsza w finale WTA Madryt i sięgnęła po trofeum. Białorusinka pokonała Coco Gauff 6:3, 7:6(3), choć w drugiej partii Amerykanka miała piłkę setową. Zaledwie dziesięć minut po zwycięstwie 26-latki ukazał się wyjątkowy komunikat ze strony WTA. Sabalenka zapisała się w historii, wyrównując osiągnięcie Sereny Williams.