Hamilton obawia się o Hadjara: Mam nadzieję, iż dostanie odpowiednie wsparcie

3 godzin temu



Lewis Hamilton zdaje sobie sprawę, iż Isackowi Hadjarowi nie będzie łatwo w Red Bullu i liczy na to, iż ekipa z Milton Keynes da swojemu kierowcy odpowiednie warunki rozwoju.

W tym tygodniu ogłoszono zmiany w składach zespołów Red Bulla, zgodnie z którymi do głównej ekipy awansuje Isack Hadjar, zastępując tam Yukiego Tsunodę. Japończyk zostanie kierowcą rezerwowym dwóch zespołów Red Bulla bowiem do Racing Bulls wchodzi Arvid Lindblad.

Pytany o te roszady Lewis Hamilton, wraża pewne obawy dotyczące losów świetnie spisującego się w tym sezonie Hadjara.

“Nie będę kłamał, iż to mnie nie martwi. Myślę, iż on wykonał niesamowitą pracę w tym roku i przez cały czas jest bardzo, bardzo młody i uczy się wiele o sobie i swoim otoczeniu. Wykonał jednak fenomenalną robotę w tym roku i ma wspaniałe podejście” – mówi Lewis Hamilton.

“Wszyscy wiemy, co się dzieje, gdy ludzie idą do Red Bulla i w jakie otoczenie są wrzucani. Oczywiście mnie tam nie było więc nie mam własnego doświadczenia, ale patrząc z zewnątrz to oczywiście dość trudne warunki w porównaniu z tym, które ma obecnie” – dodaje Anglik.

Hadjar zastąpi w Red Bullu Yukiego Tsunodę, który kończy swój piąty sezon w Formule 1. Zdobył w nim tylko 30 punktów na tle 360 punktów Maxa Verstappena gdy jeździli wspólnie.

“Yuki to niesamowity kierowca, ale każdy zawodnik, który tam idzie, ma podobne doświadczenia. I to nie oznacza, iż to nie są wspaniali kierowcy. Wyraźnie chodzi o coś innego” – mówi Lewis.

“Mam więc nadzieję, iż są szanse by dostał odpowiednie wsparcie” – dodaje Hamilton.

Na podstawie: racefans.net



Idź do oryginalnego materiału