Tomasz Hajto to wielokrotny reprezentant Polski i jeden z naszych najlepszych piłkarzy przełomu XX i XXI wieku. W latach 1997-2005 występował w Bundeslidze, będąc m.in. podporą FC Schalke 04. Karierę zawodniczą zakończył w 2010 roku i od tamtego czasu zajął się pracą trenerską, ale ta nie poszła po jego myśli. Hajto znakomicie odnalazł się za to w studiach telewizyjnych, w których widzimy go do dzisiaj.
REKLAMA
Zobacz wideo Kobiety chcą zarabiać tyle samo co mężczyźni? Moura Pietrzak: Potrzebujemy dobrego wynagrodzenia, by móc po prostu grać
Hajto wypowiedział się na temat Grbicia. Zaskakujący obrót spraw
w tej chwili wypowiedzi Hajty można posłuchać nie tylko na kanałach Polsatu Sport, ale platformie Youtube, gdzie ma swój program - "Hajto Wślizgiem". W pierwszym odcinku reprezentant Polski odniósł się do zmiany na stanowisku selekcjonera Biało-Czerwonych. Stwierdził, iż Jan Urban będzie miał, co robić w nadchodzących miesiącach. - Potrzebujemy kolektywu, który będzie chciał pracować przez pełne 90 minut. Wydaje mi się, iż w ostatnim czasie rozsypały się trochę zasady. Niektórzy traktowali przyjazd na reprezentację jak odpoczynek - rzucił Hajto.
ZOBACZ TEŻ: Reprezentant wymyślił pseudonim Grbiciowi. Tak go nazywa
Po chwili były piłkarz niespodziewanie zwrócił się jednak w kierunku innej dyscypliny. I pochwalił przy tym Nikolę Grbicia, trenera siatkarskiej kadry.
- Rozmawiałem niedawno z jednym z polskich siatkarzy, który sporo w życiu wygrał. Zwrócił mi uwagę na to, iż od wielu lat nasza reprezentacja ma zagranicznych selekcjonerów, którzy są niesamowicie wymagający. Powiedział, iż z Grbiciem i innymi trenerami nie ma dyskusji. Jest szef, są jasne polecenia, które się wykonuje. [...] Dlatego w siatkówce są sukcesy. jeżeli chcemy tego samego w piłce, muszą przyjść żelazne reguły - zakończył były zawodnik Schalke.
Tomasz Hajto w reprezentacji Polski wystąpił w 62 meczach, w których zdobył 6 bramek. Był częścią drużyny Jerzego Engela na mundialu w 2002 roku.