Hajto opowiedział o największej traumie w życiu. "Nie wiem, gdzie jest granica"

W lutym 2007 roku prowadzący samochód Tomasz Hajto śmiertelnie potrącił 74-letnią kobietę, która znajdowała się na pasach dla pieszych. Choć od tamtych tragicznych wydarzeń minęło już wiele lat, to temat ten w różnych postaciach regularnie powraca do przestrzeni publicznej. - Po tym wypadku nie mogłem zebrać myśli. jeżeli kobieta umiera ci na rękach… - opowiadał były reprezentant Polski w ostatnim odcinku podcastu “WojewódzkiKędzierski”, wspominając również o lawinie hejtu, z którą musi zmagać się do tej pory.