Haditaghi żąda reakcji PZPN i władz ligi. „Nawet usunięcie z Pucharu Polski”

1 godzina temu

Nie jest już tajemnicą, iż Widzew Łódź po zatrudnieniu Dariusza Adamczuka zaczął rozważać zaskakujące pozyskanie Kamila Grosickiego, któremu latem przyszłego roku wygasa kontrakt z Pogonią Szczecin. Wydaje się, iż właśnie w tej sprawie głos zabrał Alex Haditaghi.

Przedstawiciele Widzewa oficjalnie wykluczają jakiekolwiek niedozwolone działania (piłkarz w sytuacji Grosickiego swobodnie rozmawiać z innymi klubami może dopiero od stycznia), ale właściciel Portowców najwyraźniej ma swoje podejrzenia.

Alex Haditaghi żąda kar dla klubów, które nieprzepisowo rozmawiają z piłkarzami konkurencji

Na portalu X zamieścił post, w którym apeluje o zdecydowane ukrócenie tego typu działań. Nie podaje nazw i nazwisk, ale łatwo się domyślić, iż najpewniej w pierwszej kolejności chodzi mu o Grosika.

„Ekstraklasa i PZPN muszą zacząć traktować manipulacje poważnie. Ta liga nigdy nie osiągnie swojego potencjału, jeżeli kluby będą swobodnie nagabywać, rekrutować, rozmawiać, a choćby kontaktować się z zawodnikami, trenerami lub personelem, którzy mają kontrakt z innym zespołem. To nie tylko nieetyczne, ale powinno być też surowo zabronione i karane.

Każda poważna i szanowana główna liga na świecie — NFL, MLS, NBA, MLB, Premier League — stosuje surowe zasady zapobiegające manipulacjom, ponieważ rozumieją jedną prostą prawdę: bez uczciwości nie ma ligi. Polska piłka nożna potrzebuje takich samych standardów. Same kary nie wystarczą.

Kary powinny obejmować odjęcie punktów, ograniczenia transferowe, a choćby usunięcie z Pucharu Polski. Realne konsekwencje tworzą prawdziwą dyscyplinę” – napisał Alex Haditaghi.

. @_Ekstraklasa_ and @pzpn_pl must start taking tampering seriously. This league will never reach its potential if clubs feel free to solicit, recruit, talk about or even approach players, coaches, or staff who are under contract with another team. It’s not just unethical, it…

— Disenchanted Canadian (@CanDisenchanted) November 24, 2025

Warto tu zaznaczyć, iż tego typu zakulisowe gierki zdarzają się wszędzie, w każdej lidze. W dopiero co wydanej biografii Roberta Lewandowskiego pióra Sebastiana Staszewskiego mamy przedstawione czarno na białym, iż Bayern starając się o wyciągnięcie „Lewego” z Borussii Dortmund wielokrotnie łamał przepisy. Żadne zaskoczenie, żadna nowość.

CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

  • Burlikowski: Bylibyśmy szaleńcami, gdybyśmy nie chcieli Grosickiego
  • Anioł spadł z nieba. Wraca Ali, znikają kłopoty
  • GKS Katowice nagrodził kibiców, którzy byli w Białymstoku
  • Nikt nie strzela gorzej od Legii

Fot. Newspix

Idź do oryginalnego materiału