Haaland się nie popisał. Wszystko wyszło na jaw. "Bezczelny mały gnojek"

2 godzin temu
Zdjęcie: fot. Screen: https://x.com/DeanCFC_/status/1838158364846494013 (x2)


W minioną niedzielę Manchester City zremisował u siebie 2:2 w pełnym zwrotów akcji meczu z Arsenalem, ale to nie o wyniku mówi się najwięcej, a o zachowaniu Erlinga Haalanda. Ten nie tylko prowokował rywali, ale również pouczał trenera Arsenalu, prosząc o więcej pokory. Skandaliczną postawę Haalanda postanowił skomentować angielski biznesmen, Simon Jordan, który przywołał historię z wakacji.
W minioną niedzielę o godzinie 17:30 Manchester City podejmował przed własną publicznością Arsenal. Wynik zakończył się remisem 2:2, a jednym ze strzelców bramek był Erling Haaland. Po meczu zdecydowanie więcej niż o jego trafieniu mówi się o jego skandalicznym zachowaniu.

REKLAMA







Zobacz wideo Kosecki o hejcie: Słowa bolą, ale nie tych mizernych lamusów w Internecie



W doliczonym czasie gry po wyrównującej bramce gospodarzy na 2:2 Erling Haaland gwałtownie wyjął piłkę z siatki i celowo, złośliwie uderzył nią w głowę stojącego tyłem do niego Gabriela, stopera Arsenalu. Później staranował z premedytacją Thomasa Partey'a. Po meczu poszarpał się też ze wspomnianym Gabrielem, zwyzywał Gabriela Jesusa (którego nazwał "pieprzonym klaunem") i jeszcze prowokował słownie Mikela Artetę. Telewizja Sky Sports ustaliła, iż norweski napastnik poprosił trenera Arsenalu o pokorę. "Więcej pokory. Więcej pokory" - miał powiedzieć.


Angielski miliarder zabrał głos ws. Haalanda. "Po co miałbym robić ci zdjęcie, idioto?"
Słowa Haalanda o pokorze są szeroko komentowane. W rozmowie z brytyjskim talkSport odniósł się do nich były prezes Crystal Palace, a w tej chwili angielski biznesem, Simon Jordan, który przywołał historię z wakacji w Marbelli.
- Uważam, iż Haaland to niezwykły piłkarz - zaczął miliarder. - Spotkałem go przez przypadek w Marbelli, gdzie grał w padla obok mnie. Kiedy go zobaczyłem, to napisałem wiadomość do przyjaciela, który jest wielkim kibicem Manchesteru City o treści "Nigdy nie zgadniesz, kto jest na boisku obok mnie".
- Chwilę później podszedł do mnie bezczelny mały gnojek [Erling Haaland - przyp.red] i powiedział: "Nie chcę, żeby robiono jakiekolwiek zdjęcia". Zapytałem: "Zdjęcia czego?". Odpowiedział: "Mnie". W odpowiedzi zadałem mu pytanie: "Po co miałbym robić ci zdjęcie, idioto? Gram w padla" - ujawnił Simon Jordan.



Od początku sezonu Erling Haaland łącznie wystąpił w siedmiu meczach, w których strzelił 10 goli. Kolejną szansę na zdobycie bramki będzie miał już w sobotę. Tego dnia Manchester City zmierzy się na wyjeździe z Newcastle United w ramach 6. kolejki Premier League.
Idź do oryginalnego materiału