Jason Doyle musiał zwrócić 420 tysięcy złotych Bayersystem GKM-owi Grudziądz, by móc startować w nadchodzącym sezonie w PGE Ekstralidze. Australijczyk spłacił dług, a w okresie transferowym zmienił klub. Doyle jesienią zeszłego roku wylewał żale na GKM Grudziądz, a teraz się ze wszystkiego tłumaczy. - Media często nie znają całej historii, próbują z nas coś wyciągnąć, a później ułożyć słowa pod daną historię. Historia z GKM-em to przeszłość – mówi były indywidualny mistrz świata.