W ten weekend siatkarscy kibice w kraju nad Wisłą żyli przede wszystkim finałowym turniejem Pucharu Polski w Krakowie. Podczas gdy giganci PlusLigi rywalizowali w stolicy Małopolski, interesujące wydarzenia działy się tysiące kilometrów dalej. Historyczny rekord punktowy w Arabii pobił choćby Dawid Konarski. Kilkadziesiąt godzin później zachwycił Aleksander Śliwka. Gwiazdor Nikoli Grbicia poprowadził swój zespół do szesnastego triumfu z rzędu w lidze japońskiej. Ponadto zaimponował wykręconymi liczbami.