Gwiazda Motoru Lublin z wielkim żalem. Skrzywdzony przez sędziego
Zdjęcie: Dominik Kubera
Dominik Kubera skończył Grand Prix Łotwy w Rydze na 10. miejscu. Wynik mógłby być dużo lepszy, gdyby nie kontrowersyjna decyzja sędziego w piątej serii. Fredrik Lindgren ostro potraktował reprezentanta Polski, ale arbiter puścił wyścig dalej. Zawodnik Motoru Lublin stracił w ten sposób szansę na wybór lepszego pola w barażu. - Zostało mi to odebrane. Nie widzę swojej winy - mówi wściekły Kubera w rozmowie z Interia Sport. Tych punktów może mu zabraknąć do utrzymania się w cyklu.