To był mecz godny finału Pucharu Króla, w którym sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Najpierw prowadziła Barcelona, bowiem pięknego gola strzelił Pedri. Real odpowiedział po przerwie trafieniami Kyliana Mbappe i Aureliana Tchouameniego. Kiedy wydawało się, iż dowiezie wygraną do końca, błąd bramkarza wykorzystał Ferran Torres. Sędzia zarządził dogrywkę, a w niej bohaterem został Jules Kounde.
REKLAMA
Zobacz wideo W jakim klubie zagra w nowym sezonie Jakub Kiwior? Żelazny: Ten klub już jest dla niego za mały
Ujawnili problem Kounde. Dla Flicka to niewybaczalne
Francuski obrońca Barcelony oddał strzał z dystansu i zapewnił Barcelonie drugie trofeum w tym sezonie. Może to nie być jej ostatni triumf. Cały czas prowadzi w tabeli La Liga, a w środę zagra pierwszy półfinał Ligi Mistrzów z Interem Mediolan.
Śmiało można powiedzieć, iż Kounde należy do grona najlepszych zawodników katalońskiego klubu w tym sezonie. Co więcej - wielu może go umieszczać w dyskusjach jako jednego z najlepszych prawych obrońców świata.
Okazuje się jednak, iż mimo klasy piłkarskiej Francuz ma także swoją przypadłość, która nie jest powodem do dumy. Chodzi o... spóźnialstwo, o którym napisał kataloński dziennik "Mundo Deportivo".
Czytaj także:
Ruediger czekał na zawieszenie, a tu taka wiadomość. Real wydał komunikat
"Pomimo tego, iż jest środkowym obrońcą, doskonale przystosował się do pełnienia obowiązków pełnego obrońcy, wyróżniając się choćby asystami i rajdami do pola przeciwnika. Ma jednak jedną wadę, niedociągnięcie lub jakkolwiek chcesz to nazwać: czasami jest niepunktualny. A to w oczach Hansiego Flicka jest niemal grzechem śmiertelnym" - pisze wspomniane źródło, zauważając, iż Flick już w tym sezonie trzy razy wybaczał mu takie przewinienie. W meczach z Deportivo Alaves, Espanyolowi i Rayo Vallecano - przez spóźnienia - nie znajdował się w wyjściowym składzie, ale na kolejne spotkania wracał już do łask.
Czytaj także:
Niewiarygodne, co Laporta pokazał Szczęsnemu po El Clasico! Jest zdjęcie
Reprezentant Francji podobno znalazł jednak sposób na to, aby w przyszłości unikać takich sytuacji. Szczegóły ujawniło "Mundo Deportivo".
"Kounde podjął decyzję: poprosił niektórych pracowników ochrony drużyny, którzy towarzyszą im w podróżach i na obozach treningowych, aby przypomnieli mu piętnaście minut wcześniej o rozpoczęciu przedmeczowej odprawy taktycznej Flicka" - czytamy.
Jules Kounde od lipca 2022 roku rozegrał dla Barcelony 140 meczów, w których zdobył siedem goli i zaliczył 18 asyst. Wcześniej grał dla Sevilli i Bordeaux.