Pascal Wehrlein, który po raz pierwszy w tym sezonie ruszał do wyścigu nie z pierwszego, a drugiego pola startowego, początkowo utrzymał swoją lokatę, jednak gwałtownie został uderzony przez Mitcha Evansa. Obaj kierowcy musieli zjechać do boksu, Niemiec na wymianę przebitej tylnej opony, a Nowozelandczyk po nowy przedni nos.
Równocześnie w duży incydent uwikłany był lider ...