Sytuacja z bramkarzami w FC Barcelonie wciąż nie została w pełni wyjaśniona. Latem do klubu trafił Joan Garcii, a kontrakt o dwa lata przedłużył Wojciech Szczęsny. To ta dwójka ma być zabezpieczeniem bramki Barcy w przyszłym sezonie.
REKLAMA
Zobacz wideo Tak wygląda Tour de France od kuchni
Oto co musi zrobić ter Stegen. "Nie ma innego wyjścia"
Z tego powodu Barcelona chętnie pozbyłaby się Marc-Andre ter Stegena, ale ten ma jeszcze trzy lata kontraktu i nie zamierza opuszczać stolicy Katalonii. W dodatku Niemiec nie rozpoczął treningów z drużyną przed nowym sezonem. Wciąż walczy z kontuzjami i być może będzie musiał przejść operację kręgosłupa, co wykluczy go z gry na około cztery miesiące. To ten sam uraz, z którym ter Stegen walczył w 2023 roku.
Decyzja jeszcze nie zapadła, ale jak wyjaśnił dziennikarz Miguel Rico w radiu COPE, "leczenie zachowawcze nie przyniosło rezultatów, a lekarze Barcelony zalecili mu operację, aby spróbować rozwiązać problem raz na zawsze".
- Wiem, iż przeprowadzili konsultacje i postawili wszystkie diagnozy, i zgadzają się z opinią lekarzy klubowych. Ostatnie, co dziś usłyszałem, to to, iż ta decyzja musi zostać podjęta bardzo szybko, przynajmniej jeżeli zamierza poddać się operacji u tej samej lekarki: Amelie Leglise, pochodzi z Bordeaux i wyjeżdża na urlop 1 sierpni - mówi Miguel Rico. - Być może ten odpoczynek potwierdzi, iż nie ma innego wyjścia niż operacja - dodaje.
Dziennikarze w programie radia COPE analizują, iż wpływ na decyzję ter Stegen mogą mieć przyszłoroczne mistrzostwa świata. Operacja może spowodować, iż Niemiec nie znajdzie nowego klubu, a brak występów podstawowego bramkarza niemieckiej kadry będzie problematyczna dla naszych zachodnich sąsiadów.