Gromy spadły na Feio. "Dziwię się, iż ktokolwiek to rozważał"

22 godzin temu
Postać Goncalo Feio wywołuje w naszym kraju sporo emocji. Latem w roli szkoleniowca Legii zastąpił go Edward Iordanescu, który notuje bardzo dobry początek. W mediach pojawia się sporo porównań między oboma trenerami. - Iordanescu jest mniej kontrowersyjny, za to widać efekty jego pracy - stwierdził Sylwester Czereszewski, który krótko podsumował także zachowanie Feio.
Legia Warszawa pod wodzą nowego trenera Edwarda Iordanescu ma za sobą bardzo udany start sezonu. W Poznaniu wygrali Superpuchar, pokonując Lecha 2:1. Przeszli także pierwszą przeszkodę w eliminacjach Ligi Europy i są na dobrej drodze, aby wyeliminować także Banika Ostrawa (2:2 w pierwszym meczu, rewanż w Warszawie w czwartek). Z kolei w pierwszym meczu w Ekstraklasie pokonali Koronę 2:0 po golach Nsame i Alfareli. To o tyle symboliczne, iż ta dwójka była skreślona za kadencji Goncalo Feio.


REKLAMA


Zobacz wideo Krzysztof Chmielewski wicemistrzem świata w pływaniu! "Byłem podekscytowany"


Gromy spadły na Feio. To go różni od Iordanescu
Za Portugalczykiem w Warszawie już nikt nie tęskni, a wielu kibiców oraz ekspertów docenia, iż Iordanescu nie tylko dowozi wynik na początku sezonu, ale także zachowuje dużo większą klasę od Feio.


- Nie miałem dobrego zdania na temat poprzedniego szkoleniowca, przede wszystkim z powodu jego zachowań, które nie przystoją trenerowi tak wielkiego klubu. To, co czasami robił, to była "wioska". Dziwię się, iż ktokolwiek w ogóle rozważał przedłużenie tej współpracy... Iordanescu jest mniej kontrowersyjny, za to widać efekty jego pracy. Oczywiście, z ocenami należy się jeszcze wstrzymać, bo to dopiero początek sezonu. Niemniej jednak drużyna wygląda dziś jak monolit, co nie zawsze widzieliśmy w ubiegłych rozgrywkach - skomentował Sylwester Czereszewski, były piłkarz warszawskiego klubu w wywiadzie dla TVP Sport.
Czereszewski otrzymał pytanie także o wspomnianą dwójkę - Nsame i Alfarela - która wiosnę za kadencji Goncalo Feio w Legii spędzili na wypożyczeniu. - Dużo zależy w tej kwestii od podejścia trenera i tego, czy potrafi przekonać zawodników do swojego pomysłu. Alfarela i Nsame stanowią tego typowy przykład. Lepsze wrażenie zrobił na mnie jednak ten pierwszy, który ma łatwość w mijaniu rywali i stwarzaniu zagrożenia. Nsame wciąż ma jeszcze za duży problem z utrzymaniem się przy piłce. Cieszy to, iż zaczął strzelać gole - stwierdził ekspert. - Nowy trener na początku sezonu wysyła jednak pozytywne sygnały. Iordanescu dobrze zarządza grupą, a to może mieć duże znaczenie w kontekście skutecznej walki o tytuł - podsumował Czereszewski.


W czwartek Legia w rewanżowym meczu drugiej rundy eliminacji Ligi Europy zmierzy się z Banikiem Ostrawa. Początek spotkania o godz. 21. W pierwszym meczu padł wynik 2:2. Z kolei co u Goncalo Feio? Portugalczyk tydzień temu odszedł z francuskiego klubu USL Dunkerque, gdzie pracował niecały miesiąc. Powodem była niezadowalająca sytuacja w klubie i drużynie.
Idź do oryginalnego materiału