Grand Prix Miami nudne? Tak, ale tylko w drugiej połowie. Na początku było show

1 tydzień temu

Na ogół mówi się, iż Miami to “tor bez duszy”. I wiecie, z tą opinią generalnie się zgadzamy. Ścigania często tam stosunkowo mało, historii żadnej, otoczenie też nie porywa. Dzisiaj jednak wyścig na Florydzie dało się oglądać, bo kierowcy postarali się o emocje, zwłaszcza w pierwszej części wyścigu. Druga – owszem – nieco rozczarowała. Ale […]

Idź do oryginalnego materiału