Grabara zabrał głos. Probierz zrównany z ziemią. "Brutalnie to zabrzmi"

2 godzin temu
Kamil Grabara za kadencji Michała Probierza nie był powoływany do reprezentacji Polski. Jeden z naszych najlepszych bramkarzy ostro podsumował kadencję byłego selekcjonera w rozmowie z TVP Sport. Przedstawił również niewygodne dla szkoleniowca fakty. "Nasza kadra nie tylko w Polsce, ale również w Europie była średnio postrzegana. Zmiana trenera była nieunikniona" - zaznaczył bramkarz Wolfsburga.
Jan Urban w przeciwieństwie do Michała Probierza widzi miejsce w reprezentacji Polski dla Kamila Grabary. 26-latek w rozmowie z TVP Sport wprost przyznał, iż przed przyjazdem na kadrę nie ma wielkich oczekiwań. Sama obecność w gronie powołanych daje mu jednak dużą radość. - Cieszę się, iż jestem na zgrupowaniu, bo oczami poprzedniego selekcjonera nie byłem wystarczająco dobry, by na tej kadrze być - podkreślił, po czym konsekwentnie punktował Michała Probierza.


REKLAMA


Zobacz wideo Kacper Urbański najgorszy na boisku. Czy odrodzi się w Legii? Kosecki: Dajcie mu czas! Z tym talentem w końcu odpali


Grabara ujawnił zaskakujące fakty. "To było adekwatnie tyle"
Od kiedy Probierz w 2023 roku objął reprezentację Polski, to... nigdy nie wyjaśnił Grabarze, dlaczego go nie powołuje. - Nie rozumiałem tego. Nigdy mi to nie było wytłumaczone - przyznał bramkarz, po czym dodał, iż ze sztabem szkoleniowym także nie miał zbyt często do czynienia. - Rozmawiałem z trenerem Dawidziukiem po pierwszym meczu poprzedniego sezonu Bundesligi i to było adekwatnie tyle - dodał.
- Nie mam pretensji, iż nie byłem powoływany do kadry. Bardziej mam pretensje o to, iż nikt nie potrafił wybrać mojego numeru telefonu i mi o tym powiedzieć. Nie jestem może smutny, ale rozgoryczony. W taki sposób nie załatwia się tego typu spraw - ocenił.


Probierz awansował z reprezentacją Polski do Euro 2024 po barażach, ale od mistrzostw Europy drużyna stale notowała regres. Kibice odwrócili się od kadry, a teraz po zatrudnieniu Jana Urbana sytuacja wygląda lepiej.
- Przez ostatnie trzy lata nie byłem w kadrze, więc ciężko mi porównywać trenera Urbana do innych selekcjonerów. Wyglądałoby to co najmniej śmiesznie, gdybym porównywał. Jak brutalnie to zabrzmi, wyniki są odzwierciedleniem selekcjonera. Zawsze zmiany na tym stanowisku są burzliwe, u nas było ich sporo, ale możemy sobie dopowiedzieć, dlaczego one następują. W ostatnim przypadku mówimy na pewno o zmianie na lepsze - podkreślił Grabara.


Mocne uderzenie w Probierza. "Dziwne afery telefonowe"
W dalszej części rozmowy bramkarz, występujący na co dzień w VfL Wolfsburg, coraz bardziej punktował kadencję Probierza. Według niego za jego czasów reprezentacja Polski była postrzegana w nienajlepszy sposób choćby w Europie.


Podczas pierwszych meczów pod wodzą Jana Urbana Biało-Czerwoni zdobyli cztery punkty w eliminacjach do mistrzostw świata, co podbudowało morale w drużynie.
- Hurraoptymizm panujący w narodzie jest zrozumiały, bo nastąpiło to po tych smutnych czasach reprezentacji Polski owianych problemami, które w ogóle nie powinny się pojawiać, takimi jak to się mówi modnie w internecie - dramami. Myślę, iż niektóre osoby zagrały własne biznesy kosztem kadry (...) Czytając wszystkie nagłówki przed zmianą selekcjonera było mi najzwyczajniej w świecie przykro, iż takie coś się dzieje w mediach i iż nasza kadra nie tylko w Polsce, ale również w Europie była średnio postrzegana. Zmiana trenera była nieunikniona - podkreślił Grabara.
Na końcu bramkarz polskiej kadry odniósł się do czerwcowej afery, która wybuchła po tym, jak Probierz zabrał opaskę kapitańską Robertowi Lewandowskiemu przez telefon. Nazwał to czymś "co najmniej śmiesznym".


- Dobro reprezentacji Polski powinniśmy przełożyć na pierwsze miejsce, a nie jakieś dziwne afery telefonowe wykonywać przed meczem eliminacyjnym do mistrzostw świata, bo to chyba nie przystoi - ocenił.
Czytaj także: Włosi podali nowe wieści o Zalewskim. Urban na to czekał!
Teraz przed naszym zespołem mecz towarzyski z Nową Zelandią (9 października). Trzy dni później zagramy z Litwą na wyjeździe w ramach eliminacji do mistrzostw świata.
Idź do oryginalnego materiału