W ostatnich miesiącach Marcin Gortat bardzo regularnie udziela się w tematach politycznych. Nie jest tajemnicą, iż jest mu blisko poglądami do Koalicji Obywatelskiej, a co za tym idzie, regularnie posyła szpilki w kierunku Prawa i Sprawiedliwości. "Gortat stał się tak zajadłym antypisowcem, iż choćby w Wigilię nie mógł sobie darować, by nie wbić szpili zwolennikom Zjednoczonej Prawicy. Naprawdę wierzyłem, iż Gortat jako wielki sportowiec może być wzorem dla innych i pokazywać, iż sport może łączyć. Okazało się jednak, iż się myliłem" - pisał Michał Kiedrowski ze Sport.pl.
REKLAMA
Zobacz wideo Gortat znowu na parkiecie. Gwiazdy zagrały w szczytnym celu
Czytaj także:
Było 113:98, 5 minut do końca. I stał się cud w Nowym Jorku
Czy Gortat zostanie politykiem? Jasna odpowiedź. "Chcę mieć swobodę"
Gortat zorganizował sesję Q&A w mediach społecznościowych, w której jego fani mogli zadawać różne pytania. Jedno z pytań dotyczyło ewentualnego kandydowania na senatora Łodzi. Jak odpowiedział były reprezentant Polski?
"Wiele osób o tym mówi. Nie chcę zostać politykiem, bo nie mam takiego marzenia i potrzeby. Chcę mieć swobodę w działaniach i możliwość robienia rzeczy, na które mam ochotę" - napisał Gortat w odpowiedzi.
Czytaj także:
Miazga w NBA! Takiego finału Zachodu nikt się nie spodziewał
Dlatego Gortat wspiera Trzaskowskiego w wyborach. "Otwórzcie oczy"
Nie jest żadnym zaskoczeniem, iż Gortat wspiera Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich. - Marcin, zagłosujesz na Rafała? - zapytała Małgorzata Niemczyk, była siatkarka. - Oczywiście, iż tak - odpowiedział Gortat. Ten duet pojawił się na spotkaniu Trzaskowskiego z wyborcami w Łodzi.
"Otwórzcie oczy w drugiej turze... wybierzcie człowieka, który ma odpowiednie kompetencje do poprowadzenia naszego kraju. Człowieka, który realnie może zacząć wprowadzać zmiany w naszym kraju" - pisał Gortat na InstaStories. Przy okazji wyjaśnił, dlaczego nie będzie głosować na Karola Nawrockiego.
Zobacz też: Kolejny Polak w NBA! Pokonał kilkuset rywali i trafił do Lakers
"Trzaskowski jest najlepiej przygotowanym kandydatem do tej funkcji. Bo ma realne szanse wprowadzać zmiany w naszym kraju (Karol Nawrocki może jedynie opowiadać co zmieni bez rządu). Bo nie chcę gangusa na pozycji prezydenta. Bo chcę osobę, która umie mówić po angielsku. Bo chcę trenować strzelanie dla 'funu' a nie siedzieć w okopach jak do władzy dojdzie PIS" - dodał Gortat.