Godziny strachu w Barcelonie. Jest komunikat nt. młodej gwiazdy

Zdjęcie: Fot. REUTERS/Fabian Bimmer


Czwartkowy wieczór był słodko-gorzki dla Hiszpanów. Choć dosłownie rzutem na taśmę zremisowali 2:2 z Holandią w ćwierćfinale Ligi Narodów, to kontuzji nabawił się Pau Cubarsi. Wydarzeniom na murawie z pewnością z niepokojem przyglądał się również Hansi Flick. Ewentualny poważny uraz piłkarza byłby dla Niemca absolutną katastrofą. Czy Cubarsi wypadnie z gry na dłużej? Nowe wieści w sprawie przekazali zarówno selekcjoner Hiszpanów, jak i tamtejsi dziennikarze.
Hansi Flick ma spory ból głowy. W czwartek dotarły do niego złe informacje. Najpierw okazało, iż RFEF odrzucił wniosek FC Barcelony i Osasuny Pampeluna w sprawie zmiany terminu przełożonego spotkania. To zaplanowano na 27 marca, co sprawia, iż piłkarzy katalońskiego klubu czeka bardzo intensywny okres. Na dodatek Niemiec może nie mieć wówczas do dyspozycji dwóch kluczowych zawodników. Mowa o Ronaldzie Araujo i Raphinhi, którzy mogą mieć problem, by dotrzeć na czas do Europy ze zgrupowania. Jakby tego było mało, do Flicka dotarła kolejna zła informacja.


REKLAMA


Zobacz wideo Afera wokół reprezentanta Polski. Probierz odpowiada: Przepraszam


Pau Cubarsi kontuzjowany. Nie zagra z Osasuną? Ważne wieści dla Flicka
Kontuzji doznał jeden z filarów Barcelony. Mowa o Pau Cubarsim. Hiszpan opuścił murawę już w 41. minucie spotkania z Holandią (2:2) w ćwierćfinale Ligi Narodów. To najpewniej efekt starcia z Memphisem Depayem, który kilkanaście minut wcześniej zastosował niebezpieczny wślizg na defensorze. Od razu media zaczęły wieszczyć czarny scenariusz.


"Oczekuje się na badania, ale trudno mu będzie zagrać w rewanżu", "Barcelona z niepokojem przygląda się kontuzji Cubarsiego, bo ma przed sobą maraton meczów, w tym starcie z Osasuną, zaplanowany za tydzień w czwartek, a w drużynie już kontuzjowany jest Inigo Martinez" - pisali Hiszpanie. Ewentualna poważna kontuzja Cubarsiego mogłaby więc być sporym problemem dla Flicka, który miałby ograniczone pole manewru w skonstruowaniu obrony.
Już po ostatnim gwizdku nieco nadziei w serca kibiców wlał jednak Luis de la Fuente. - Cubarsi ma kłopot ze zdrowiem. Nie wydaje się poważny i może zagrać w niedzielnym meczu. Mimo to musimy się zabezpieczyć i powołamy dodatkowo Mario Gilę, ponieważ Robin Le Normand również ma poważną kontuzję - podkreślał selekcjoner, cytowany przez "Mundo Deportivo".
Nowe wieści w sprawie przekazał też kataloński "Sport". Istniało bowiem ryzyko, iż de la Fuente zrezygnuje już z usług Cubarsiego na tym zgrupowaniu i odeśle go do Barcelony na rekonwalescencję, co oznaczałoby, iż uraz jest dość poważny. Tak się jednak nie stanie.


Zobacz też: Gigantyczna sensacja w meczu USA! A Trump pytał, czy wygrają MŚ. "Żałosne".


Cubarsi nie opuszcza zgrupowania
Jak donoszą dziennikarze, piłkarz pojedzie z reprezentacją do Walencji, gdzie odbędzie się rewanż z Holandią. "Oczywiście może się zdarzyć, iż hiszpański trener Luis de la Fuente zdecyduje się nie podejmować ryzyka i nie wystawi środkowego obrońcy" - czytamy. Mimo wszystko powinien on być do dyspozycji, co jest też dobrą informacją dla Flicka.
Hiszpanie rewanż rozegrają już w niedzielę 23 marca. Początek o godzinie 20:45. Z kolei do gry Barcelona wróci właśnie 27 marca, przy okazji starcia z Osasuną Pampeluna. Ten mecz zaplanowano na godzinę 21:00. Trzy dni później Katalończycy zagrają z Gironą.