“Głupi” i “mały” błąd – Colapinto i Tsunoda po wpadkach w kwalifikacjach

5 godzin temu



Zarówno Yuki Tsunoda jak i Franco Colapinto przyznają, iż małe błędy w kwalifikacjach kosztowały ich bardzo dużo. Tradycyjnie bardziej dosadny w komentarzach był Japończyk.

Mały błąd

Franco Colapinto swojej pierwszej sesji kwalifikacyjnej w barwach Alpine nie zaliczy do udanych. Argentyńczyk poważnie uszkodził swój samochód już w Q1 i choć wszedł do Q2 to wie, iż mógł osiągnąć znacznie lepszy wynik i nie narobić przy tym pracy zespołowi.

“Szkoda. Zespół robił świetną robotę. Samochód był konkurencyjny, znaleźliśmy wiele tempa pomiędzy ostatnim treningiem a kwalifikacjami. Naciskałem na limicie, a marginesy między Q1 i Q2 były bardzo małe. Z każdym kolejnym okrążeniem odkrywałem nowe rzeczy” – mówi Colapinto.

“Niestety, mały błąd był bardzo kosztowny. Wielkie przeprosiny do zespołu bo myślę, iż czeka nas wiele pracy w trakcie nocy. Jestem pewien, iż jutro wrócimy mocniejsi’ – dodał Argentyńczyk.

Warto dodać, iż na tę rundę dostał on nową jednostkę napędową. Nie ucierpiała ona jednak w tym zderzeniu.

Tsunoda o głupim błędzie

Wypadek Colapinto spowodował drugą czerwoną flagę tego dnia. Autorem pierwszej był Yuki Tsunoda, którego wypadek był znacznie poważniejszy. Japończyk musiał odwiedzić po nim centrum medyczne na rutynowe badania.

“Na szczęście nic mi nie jest. Ale to bardzo frustrujące skończyć kwalifikacje na tak wczesnym etapie, zwłaszcza w tak niepotrzebnej sytuacji” – skomentował Tsunoda, który przez cały czas nie przebił w Red Bullu swojej najlepszej tegorocznej pozycji startowej z zespołu RB.

Japończyk przyznaje, iż przez cały czas nie czuje się pewnie w aucie Red Bulla.

“To pewien rollercoaster, wzloty i upadki. Trzeci trening był zagadką. Na pojedynczym okrążeniu nie byłem w stanie wszystkiego poskładać, a tempo na długim przejeździe było słabe. Nie wiem dlaczego” – mówi Yuki.

“Dokonaliśmy wielu zmian przed kwalifikacjami i w pierwszych zakrętach wszystko wyglądało lepiej, ale potem natychmiast się rozbiłem. Szkoda bo czuję, iż samochód miał potencjał, a ja przez głupi błąd umieściłem go w bandzie” – dodaje Tsunoda.

Nie da się wykluczyć, iż do jutrzejszego wyścigu zarówno Tsunoda jak i Colapinto wystartują z alei serwisowej, zwłaszcza, iż Argentyńczyk dostał jeszcze karę przesunięcia na starcie o jedno miejsce za zbyt wczesny wyjazd z garażu.

Na podstawie: racefans.net



Idź do oryginalnego materiału