Gładysz o celu na Hiszpańską F4

2 tygodni temu



Maciej Gładysz po bardzo dobrym występie w Formula Winter Series przygotowuje się do sezonu Hiszpańskiej Formuły 4. Jakie ma cele?

Gładysz w tym sezonie zadebiutował w single seaterach, biorąc udział w Formula Winter Series. Z ogromną przewagą wygrał klasyfikację debiutantów i był 3. w klasyfikacji generalnej.

Czy jest zadowolony z osiąganych wyników?

„Przed sezonem liczyłem na walkę o tytuł nie tylko w klasyfikacji debiutantów, ale także w klasyfikacji generalnej. Spodziewałem się, iż stawka Formula Winter Series będzie liczniejsza niż rok temu, ale lista startowa składająca się z aż 40 nazwisk zaskoczyła chyba wszystkich” – mówi Gładysz w rozmowie zamieszczonej na stronie Orlen Teamu.

„Pierwsza runda pokazała, iż poziom jest bardzo wysoki i choć stanąłem w jej trakcie na podium, to jednak wiedziałem, iż pierwsza trójka i zwycięstwo w klasyfikacji debiutantów byłoby dużym sukcesem. Tak też się stało. Poza tym celem startów w FWS był nie tyle sam wynik, co nauka i tutaj także plan zrealizowaliśmy razem z zespołem w stu procentach” – dodaje kierowca.

Czego nauczył się w Formula Winter Series?

„Podczas tych jedenastu wyścigów nauczyłem się bardzo wiele. Przede wszystkim tego, jak startować i… jak nie startować. Przygoda na starcie w Aragonii była na pewno cenną lekcją. Z jednej strony czuję, iż nie mam problemów, jeżeli chodzi o samą rywalizację, jazdę w grupie, walkę i wyprzedzanie, bo to aspekt, który lubię najbardziej” – mówi Gładysz.

„Z drugiej strony świetnie było przejechać w takich warunkach 11 wyścigów i po prostu nabrać doświadczenia. Tym bardziej, iż podczas takiej rywalizacji musisz nie tylko atakować i bronić się przed atakami innych, ale i jednocześnie zarządzać oponami. Na pewno dzięki doświadczeniom z FWS zacznę sezon hiszpańskiej F4 dużo pewniejszy siebie i bez presji” – dodaje Maciek.

Jakie są jego cele na sezon Hiszpańskiej F2, który startuje w drugi weekend maja?

„Chcę walczyć o podium w klasyfikacji generalnej oraz o zwycięstwo w klasyfikacji debiutantów. Byłoby to dla mnie ogromnym sukcesem” – mówi.

A co potem?

„Celem każdego kierowcy, który rywalizuje w kartingu, a później w Formule 4, jest oczywiście Formuła 1 i zostanie mistrzem świata. W moim przypadku jest dokładnie tak samo. Droga do F1 jest jednak bardzo długa i kręta, dlatego choć jest ona tym przysłowiowym sufitem, to jednak, póki co, skupiam się na tym, aby metodycznie robić krok za krokiem. Celem na ten sezon jest Formuła 4. Kolejny krok to Formuła 3, ale aby do niej awansować, najpierw musimy zrealizować nasze cele na sezon 2024” – zaznacza Gładysz.

Całą rozmowę z Maćkiem przeczytacie tutaj.



Idź do oryginalnego materiału