3 godzin temu
Jastrzębski Węgiel po sobotnim półfinale Ligi Mistrzów mógł się czuć podle. Zespół ten w dwóch ostatnich edycjach Champions League przegrywał w finale. Teraz w pasjonującym półfinale przegrał z zespołem Aluron CMC Warta Zawiercie 2:3 (25:19, 25:18, 20:25, 19:25, 20:22), choć prowadził już 2:0 w setach, a w tie-breaku miał choćby dwie piłki meczowe. - Czuliśmy, iż rywale krwawią - mówi Tomasz Fornal, który jak nikt inny zasłużył na miano bohatera tragicznego pełnego dramaturgii półfinału Ligi Mistrzów. Siatkarz Jastrzębskiego Węgla, który zdobył aż 29 punktów, tuż po ostatniej akcji przegranego 2:3 z Aluronem CMC Wartą Zawiercie meczu wykonał piękny gest względem swojego przyjaciela z drużyny - pisała Agnieszka Niedziałek, dziennikarka Sport.pl.
REKLAMA
Zobacz wideo Lublin mistrzem Polski w siatkówce. Marcin Komenda: Przed sezonem mało kto na nas stawiał
Było już 16:21 i wtedy na zagrywkę wszedł Łukasz Kaczmarek! Sceny w Lidze Mistrzów
Jastrzębski Węgiel w meczu o trzecie miejsce w Lidze Mistrzów w łódzkiej Atlas Arenie zmierzył się w niedzielne popołudnie z drużyną Halkbank Ankara. Turcy w piątkowym półfinale przegrali 0:3 (23:25, 23:25, 22:25) z włoskim Sir Safety Perugia.
Starcie Jastrzębski Węgiel - Halkbank Ankara od początku było bardzo wyrównane. W pierwszym secie polski zespół odskoczył w końcówce na 24:20. Dwie piłki setowe Turcy potrafili obronić. Mało tego, mieli choćby piłkę w górze, by obronić trzecią, ale Brazylijczyk Joandry Leal nie trafił w kontrze z pajpa w boisko.
Drugi set miał niesamowity przebieg. Jastrzębski Węgiel po serii aż pięciu z rzędu punktów rywali przegrywał aż 16:21. Po chwili na zagrywkę wszedł Łukasz Kaczmarek, a Jastrzębski Węgiel zdobył sześć punktów z rzędu! Turcy i tak jednak byli blisko wygrania, bo po skutecznym ataku Czecha Marka Sotoli mieli piłkę setową. Przy niej Tomasz Fornal skutecznie zaatakował z przechodzącej piłki. Po chwili to polski zespół miał piłkę setową. Znów w niej pomógł Leal, który został zablokowany.
Zobacz: Siedem lat temu kończył karierę, teraz został bohaterem Ligi Mistrzów. "Ewenement"
W trzeciej partii zdecydowanie lepsi byli goście i wygrali 25:20. Zespół Marcelo Mendeza odpowiedział jednak w wielkim stylu i czwarty set wygrał wysoko - 25:18. Spotkanie zakończył skutecznym atakiem Tomasz Fornal, grający ostatnie spotkanie w barwach Jastrzębskiego Węgla.
To właśnie reprezentant Polski zdobył najwięcej punktów dla zwycięzców - 23 (dla przegranych Sotola - 21.).
O godz. 20.05 rozpocznie się wielki finał Ligi Mistrzów: Sir Safety Perugia - Aluron CMC Warta Zawiercie. Relacja na żywo na Sport.pl.
Mecz o 3. miejsce Ligi Mistrzów: Jastrzębski Węgiel - Halkbank Ankara 3:1 (25:22, 26:24, 20:25, 25:18).
