Gigantyczna sensacja w Super Bowl. Totalna miazga na oczach Trumpa

1 miesiąc temu
Zdjęcie: Fot. Brian Snyder / REUTERS


Super Bowl miał być areną historycznych wydarzeń i pod tym względem kibice się nie zawiedli. Gorzej było z emocjami. Tym razem najważniejsze wydarzenie sportowe w Ameryce było bardzo jednostronnym widowiskiem. Philadelphia Eagles pokonali Kansas City Chiefs 40:22, ale wynik nie oddaje ich dominacji.
Do historycznego wydarzenia doszło już przed wielkim finałem ligi futbolu amerykańskiego NFL. Po raz pierwszy w historii Super Bowl na trybunach pojawił się aktualnie urzędujący prezydent Stanów Zjednoczonych. Prezydent Donald Trump został powitany przez 76 tysięcy widzów w Nowym Orleanie wielką wrzawą na stadionie, co jego zwolennicy odebrali jako wyraz poparcia, a jego przeciwnicy jak głos dezaprobaty.

REKLAMA







Zobacz wideo





Williams zatańczyła na boisku
Obok prezydenta w lożach VIP zasiadło wiele innych sław amerykańskiego show-businessu. Byli aktorzy jak np. Kevin Costner, Pete Davidson czy Adam Sandler i gwiazdy muzyki jak np. Taylor Swift, Lady Gaga czy Paul McCartney. A małą sensacją okazał się występ Sereny Williams podczas tzw. half-time show. Wielka gwiazda tenisa zatańczyła na scenie podczas występu rapera Kendricka Lamara.



Natomiast to, co działo się na boisku, było już sensacją gigantyczną. Nie chodzi o to, iż mecz wygrali Philadelphia Eagles, choć faworytami byli Kansas City Chiefs, którzy mogli rozstrzygnąć Super Bowl na swoją korzyść po raz trzeci z rzędu, co się jeszcze w historii nikomu nie udało. Sensacja polegała na tym, iż obrońcy tytułu zostali dosłownie zmiażdżeni przez rywala. I choć końcowy wynik brzmiał 40:22, to nie oddaje on prawdziwej przewagi zwycięzców. Szesnaście z 22 punktów rozgrywający Patrick Mahomes i spółka zdobyli już bowiem w końcówce meczu, gdy rywale przy stanie 40:6 wprowadzili na boisko rezerwowych i nie musieli obawiać się o wynik.
Amerykanie mają choćby specjalnie określenie na końcówkę meczu, w którym wysokie prowadzenie jednej z drużyn powoduje, iż dalsza walka o wynik nie ma znacznie: garbage time (dosłownie: czas śmieciowy).
Obrona Eagles zmiażdżyła rywali
To, co najważniejsze wydarzyło się dużo wcześniej. Decydująca okazała się ogromna przewaga siły, jaką miała defensywa Eagles nad ofensywą Chiefs. Uważany za jednego z najlepszych quarterbacków ligi NFL, Mahomes aż sześć razy został powalony przez rywali za linią wznowienia akcji. Tylu tzw. sacków nie przeżył jeszcze w żadnym swoim meczu. W dodatku rozgrywający Chiefs wciąż musiał podawać pod presją rywali. Dwa razy oddał piłkę w ręce przeciwników, a jeden z takich przechwytów Cooper DeJean po 38-jardowym biegu zamienił na przyłożenie dla Eagles.






By rozmiar klęski Mahomes był pełny, trzeba też wspomnieć o trzeciej jego stracie, gdy rywale wytrącili mu piłkę na 20. jardzie od pola punktowego Chiefs. Po meczu bardziej przegrany od quarterbacka Kansas City mógł się czuć dyrektor marketingu firmy, która zamówiła za 8 mln dolarów reklamy w końcówce tego meczu. Przy 6:40 zainteresowanie tym, co dzieje się na boisku, musiało drastycznie spaść.
Jalen Hurts podziękował Bogu i obronie
MVP, czyli najlepszym zawodnikiem spotkania został Jalen Hurts. Quarterback Eagles rozegrał znakomite spotkanie. Najpierw sam zdobył przyłożenie, a potem dwa razy podał kolegom z zespołu. Zwłaszcza 46-jardowy touchdown DeVonty Smitha był szczególnie efektowny.



- Bóg jest dobry i jest większy niż wszystkie wzloty i upadki - powiedział Hurts zaraz po meczu przed kamerami tv. - Wziąłem wszystkie moje doświadczenia i wyciągnąłem z nich wnioski, dobre i złe. I wykorzystałem je jako paliwo, aby podążać za własnym przeznaczeniem. Nie mógłbym tego zrobić bez żadnego z chłopaków wokół mnie, mamy wyjątkową grupę. Wyciągnęliśmy lekcję z przeszłości. - a potem dodał. - Obrona wygrywa mistrzostwa. Widzieliśmy wszyscy różnicę, jaką zrobiła i możliwości, jaką nam dała nam na krótkim boisku.


Super Bowl to największe wydarzenie medialne w USA. Co roku przed ekranami zasiada ok. 200 mln Amerykanów, by jego oglądać (podawana zwykle liczba 120 mln to tzw. średnia oglądalność). Philadelphia Eagles wygrali Super Bowl po raz drugi w historii.
Idź do oryginalnego materiału