Gigantyczna sensacja w KMŚ! Finalista Ligi Mistrzów żegna się z turniejem

5 godzin temu
Piłkarze Interu Mediolan i Fluminense spotkali się w 1/8 finału Klubowych Mistrzostw Świata. Ta potyczka rozpoczęła się zaskakująco, bo od gola w wykonaniu Brazylijczyków. Jakby tego było mało finaliści Ligi Mistrzów mogli przegrywać choćby 0:2, ale VAR ich uratował. Czy w tym meczu byliśmy świadkami ogromnej sensacji?
Klubowe Mistrzostwa Świata powoli wchodzą w decydującą fazę. O ćwierćfinał tych zmagań zmierzyli się piłkarze Interu Mediolan z Fluminense. Włosi wygrali grupę E z dorobkiem siedmiu pkt i wyprzedzili Monterrey, River Plate i Urawa Red Diamonds. Z kolei Brazylijczycy zgromadzili pięć "oczek", które zagwarantowały im drugie miejsce za Borussią Dortmund i przed Mamelodi.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki o selekcjonerach: Gdy zostajesz zwolniony z reprezentacji Polski, to kluby mają zbyt duże oczekiwania


Klubowe Mistrzostwa Świata: Fatalny początek w wykonaniu Interu Mediolan
Niestety w tym spotkaniu Christian Chivu nie mógł skorzystać m.in. z Piotra Zielińskiego, który został odesłany do Włoch i leczy kontuzję łydki. Z kolei Nicola Zalewski usiadł na ławce rezerwowych. Ten mecz zaczął się bardzo źle dla Interu Mediolan. W 3. minucie German Cano fantastycznie odnalazł się w polu karnym rywali. Piłkę dośrodkował ze skrzydła Jhon Arias. Po drodze futbolówka odbiła się od nogi jednego z defensorów rywali. Do bezpańskiej piłki dopadł argentyński napastnik, który z kilku metrów głową pokonał Yanna Sommera.


Inter próbował się odgryźć w 11. minucie za sprawą Federico Dimarco. Wahadłowy otrzymał podanie od Mkhitaryana i uderzył w kierunku lewego słupka Fabio. Ten jednak skutecznie obronił. W 30. minucie tablica powinna wskazywać 2:0. Arias oddał kapitalny strzał z dystansu, który sparował Sommer. Futbolówka spadła pod nogi Samuela Xaviera, ale ten chybił.
Tuż przed przerwą legendarny Ignacio, który podwyższył prowadzenie po strzale głową. Jednak chwilę później arbiter dał znak, iż VAR sprawdza, czy nie było przewinienia. Ostatecznie gol został nieuznany z powodu spalonego. Do przerwy Fluminense schodziło z przewagą jednego gola.


Sensacja stała się faktem
W drugiej połowie Inter ruszył do odrabiania strat. W 69. minucie przepięknym golem mógł popisać się Stefan de Vrij. Defensor dostał piłkę w polu karnym od Lautaro Martineza. Ten bez zastanowienia z kilku metrów huknął w kierunku lewego słupka bramki Fabio. Jednak na jego nieszczęście... minimalnie chybił. W końcówce (83. min) Martinez chciał wziąć sprawy w swoje ręce, ale tylko trafił w słupek.


W 93. minucie wynik tego spotkania ustalił Hercules, który oddał kapitalny strzał z dystansu. Oznacza to, iż Inter Mediolan żegna się z Klubowymi Mistrzostwami Świata już w 1/8 finału. Niestety w tym meczu na murawie nie pojawił się Nicola Zalewski.
Inter - Fluminense 0:2
Gole: Cano (3'), Hercules (90'+3')
Zobacz też: Messiemu kompletnie odcięło prąd. O włos od wielkiego skandalu
Składy:


Inter: Sommer; Darmian, De Vrij, Bastoni; Dumfries, Barella, Asllani, Mkhitaryan, Dimarco; Thuram, Lautaro.
Fluminense: Fabio; Ignacio, Thiago Silva, Freytes; Samuel Xavier, Bernal, Martinelli, Nonato, Rene; Arias, Cano.
Idź do oryginalnego materiału