Coś bardzo złego dzieje się z Liverpoolem. Choć ostatnio drużyna wygrała 5:1 z Eintrachtem Frankfurt w Lidze Mistrzów, to przegrała poprzednie cztery spotkania, w tym bardzo ważne ligowe potyczki z Manchesterem United i Chelsea (po 1:2). Kiedy wydawało się, iż drużyna powoli wychodzi na prostą, a triumf w Champions League doda jej animuszu, stało się najgorsze.
REKLAMA
Zobacz wideo Kapitalny powrót Liverpoolu i fenomenalny Polak! Żelazny: Teraz by to nie przeszło
Koszmarny początek w wykonaniu Liverpoolu
Już w piątej minucie meczu z Brendford w 9. kolejce Premier League podopieczni Arne Slota przegrywali. Na listę strzelców wpisał się Dango Ouattara, który najlepiej odnalazł się w chaosie, jaki zapanował w polu karnym The Reds. Pięć minut później Salah wyszedł na czystą pozycję i stanął oko w oko z bramkarzem rywali, ale Kelleher był tym razem górą. W 20. minucie swoich sił spróbował Florian Wirtz, ale minimalnie się pomylił.
Kiedy wydawało się, iż Liverpool jest na dobrej drodze, by znaleźć w końcu drogę do bramki Brentford, podopieczni Arne Slota dostali kolejnego gonga. Gospodarze wyszli z kontrą, którą wykończył Kevin Schade i było już 2:0. Tuż przed końcem pierwszej połowy kontaktowego gola dla The Reds zdobył Milos Kerkez.
Liverpool nie był w stanie oddać celnego strzału w drugiej połowie
Mimo wyraźnie mniejszego posiadania piłki w drugiej połowie więcej okazji bramkowych stwarzali sobie piłkarze Brentford. W 54. i 55. minucie Liverpool uratował Mamardashvili, a w 60. minucie po interwencji VAR gospodarzom został przyznany rzut karny. "Jedenastkę" na gola zamienił Igor Thiago.
Do 88. minuty Liverpool nie był w stanie oddać choćby celnego strzału na bramkę w drugiej połowie. W pierwszych 45. minutach mieli takowych zaledwie trzy. Podsumowaniem tego, co się działo w tym meczu może też być zmiana Floriana Wirtza na... Joe Gomeza w 83. minucie.
W 89. minucie przebłysk geniuszu Mohameda Salaha sprawił, iż było już 3:2. Skrzydłowy oddał sytuacyjny strzał, a futbolówka odbiła się od poprzeczki i zatrzepotała w siatce. Egipcjanin tchnął w drużynę i kibiców ducha oraz wiarę, iż można jeszcze odwrócić losy tego spotkania. Ostatecznie się to nie udało.
Brentford - Liverpool 3:2
Gole: Ouattara (5'), Schade (45'), Thiago (60') - Kerkez (45+5'), Salah (89')
Składy:
Brentford: Kelleher - Kayode, Van Den Berg, Collins, Ajer - Yarmolyuk, Henderson, Damsgaard - Ouattara, Schade, Thiago.
Liverpool: Mamardashvili - Bradley, Van Dijk, Konate, Kerkez - Jones, Szoboszlai, Wirtz - Cody Gakpo, Mohamed Salah, Hugo Ekitike.

4 godzin temu















