Georges St-Pierre definitywnie zakończył karierę sportową

grapplerinfo.pl 1 miesiąc temu

Popularny GSP jest uznawany za jednego z najlepszych zawodników MMA wszechczasów. Zdobył on pasy mistrzowskie UFC w dwóch kategoriach wagowych. Co jakiś czas w internecie pojawiają się doniesienia o rzekomym powrocie Kanadyjczyka do startów. Teraz mamy jednak ostateczną odpowiedź.

Szczyt jego kariery to lata 2005 – 2013. Po trafieniu w 2004 roku do UFC był jednocześnie mistrzem TKO Major League i mimo iż bronił pas tej organizacji, to walce o mistrzostwo amerykańskiego giganta poniósł porażkę. Karta odwróciła się rok po debiucie, po pięciu wygranych z rzędu zdobył mistrzostwo UFC kategorii półśredniej. Do 2013 roku był najmocniejszą postacią tej dywizji, o czym świadczy jego bilans walk – od debiutu było to 20-2 (w tym 12 wygranych walk mistrzowskich). W 2013 odszedł z MMA na 4 lata, wracając w 2017 roku pokonał Michaela Bispinga i tym samym zdobył pas mistrzowski kategorii średniej.

Po wygranej w 2017 roku GSP nie walczył ani razu. Był wielokrotnie pytany o powrót, jednak nigdy nie zapowiedział iż to się stanie, mimo iż był cały czas w treningu. Na drodze do kolejnych walk stały mu problemy zdrowotne. Taka sama historia dotyczyła jego startów w grapplingu. Znany był ze swoich umiejętności zapaśniczo-parterowych, przez co wielokrotnie zapraszano go do startów w superfightach. Był choćby w trakcie przygotowań do walki, jednak przez problemy zdrowotne ponownie się to nie udało. Po tym postanowił całkowicie zakończyć karierę sportową, o czym dał znać w jednym z wywiadów:

Muszę być z wami szczery, pod koniec 2023 roku trenowałem do walki grapplingowej.
Kiedy jestem w okresie przygotowawczym, to tak jakby część mnie odżyła, a psychika ma obsesję.
Kiedy trenuję do walki, wszystko musi być idealne, nie idę na łatwiznę, szaleję.

Robię wszystko, co mogę, żeby być najlepszym i myślę, iż to jest powód przez który uszkodziłem się. To tak, jakby moje ciało już nie nadążało.

Nie mogę już utrzymywać tej samej objętości i intensywności treningowej jaka jest potrzebna do startów. Dla mnie nie ma innej opcji niż dać z siebie wszystko i pokazać to, co w mnie najlepsze.
Ale nie mogę tego zrobić. Muszę to zaakceptować i jest to trudne, ale już się z tym pogodziłem.

Idź do oryginalnego materiału