
Dricus Du Plessis nie będzie bronił tytułu mistrzowskiego na gali UFC 317. Z Khamzatem Chimavem chce jednak zawalczyć Caio Borralho! Również o pas mistrzowski, choć w tym przypadku tymczasowy.
Okazuje się, iż zgodnie z przewidywaniami w planach na galę UFC 317 była mistrzowska konfrontacja w 185 funtach. Mowa oczywiście o batalii Dricusa Du Plessisa z Khamzatem Chimavem, która z całą pewnością nie obędzie się w czerwcu w Las Vegas. Poskutkowane jest to pewnym urazem Afrykanera, o którym wieść rozszerza się w niezwykle szybkim tempie.
Swój komentarz już pozostawił w tej sprawie sam „Borz”, który w dość niecenzuralnych słowach, lakonicznie skomentował postawę DDP. Do sprawy odniósł się jednak jeszcze jeden z czołowych zawodników dywizji średniej UFC.
ZOBACZ TAKŻE: Bartosiński wskazał swojego kolejnego rywala. jeżeli wygra z Grzebykiem to będzie następny rewanż?
Mowa o reprezentującym „Fighting Nerds” Caio Borralho, którego w ostatnim czasie sylwetka została bardziej przybliżona polskiemu fanowi MMA. Był to oczywiście owoc jego współpracy z Michałem Oleksiejczukiem, której owocem była fantastyczna wygrana Polaka na gali UFC.
Brazylijczyk zamieścił ostatnio wideo na Instagramie, zapraszając do klatki Wilka, w którym oznajmił:
Myślę, iż wszyscy już to słyszeli – Dricus Du Plessis doznał urazu i nie zawalczy przez jakiś czas. Znam gościa, który nigdy nie odmawia walk… Dana, Hunter – czekam na Wasze telefony.
Ponadto „The Natural” opublikował 2 wpisy na „X”, których treść brzmi następująco:
Znam jednego gościa… UFC, wiecie, do kogo dzwonić! (…) Tymczasowy (pas)?
Caio na dzień dzisiejszy sklasyfikowany jest na 6. pozycji w rankingu dywizji średniej UFC. Starał się on ostatnio o walkę z Nassourdine Imavovem, jednakże „Sniper” odrzucił ofertę konfrontacji z jednym z „Nerdów”. Prawdopodobnie jednak to właśnie byłby brany pod uwagę wcześniej niż Caio à propos potencjalnego pasa tymczasowego, a byłoby to spowodowane jego 1. pozycją w klasyfikacji „średnich”, którą uzyskał dzięki znokautowaniu Israela Adesanyi.