Sobotni pojedynek Jasmine Paolini z Coco Gauff był ostatnim w blisko dwutygodniowych zmaganiach na Foro Italico. Zarazem dla obu szansą na pierwszy tytuł rangi WTA 1000 na kortach ziemnych w karierze. Na wynik czekała też Iga Świątek, bo sukces Paolini oznaczał dla niej spadek na piąte miejsce w rankingu i taki też numerek w drabince Roland Garros. Iga musiała więc liczyć na "pomoc" Gauff, przyszłej wiceliderki listy WTA. Ale się nie doczekała. Ku euforii kibiców na Campo Centrale Jasmine wygrała 6:4, 6:2.