Gauff już tego nie kryje. Tak mówi o Świątek przed półfinałem w Madrycie

5 godzin temu
Coco Gauff będzie półfinałową rywalką Igi Świątek w turnieju WTA Mutua Madrid Open. Podczas konferencji prasowej po zwycięstwie z Mirrą Andriejewą Amerykanka opowiedziała o rywalizacji z Polką, która do niedawna za każdym razem z nią wygrywała. - W naszych pierwszych meczach czułam, iż nie dawałam sobie szansy, zanim gra się zaczęła - zdradziła Gauff, która opowiedziała też o tym, jak radzi sobie z hejtem wśród kibiców.
Gauff w Madrycie rozgrywa znakomite zawody. Wprawdzie w pierwszym spotkaniu z Dejaną Jastremśką do wygranej potrzebowała trzech setów, ale każdy następny mecz wygrywała pewnie po dwóch partiach. W ćwierćfinale jej rywalką była Mirra Andriejewa. Chociaż nastoletnia Rosjanka w pierwszym secie postawiła 4. rakiecie WTA trudne warunki, to ostatecznie poległa 5:7 w gemach. Następny set był już teatrem jednej aktorki, gdyż Gauff triumfowała aż 6:1.


REKLAMA


Zobacz wideo Kto zdobędzie Złotą Piłkę? Raphinia czy Yamal? "On jest kozakiem"


Tym samym w półfinale 21-latka stanie naprzeciw obrończyni tytułu oraz do niedawna swojego największego koszmaru w tourze, Igi Świątek. Jej bilans w spotkaniach z Polką wynosi 3 do 11. Warto jednak zwrócić uwagę na to, iż dwa ostatnie spotkania (w United Cup oraz WTA Finals) rozstrzygnęła na swoją korzyść.
- W naszych pierwszych meczach czułam, iż nie dawałam sobie szansy, zanim gra się zaczęła. Zmieniło się to, iż teraz mam dużo pewności, iż mogę wygrać. Iga jest trudnym przeciwnikiem, ale nie myślę już o bilansie naszych bezpośrednich meczów. Może na początku tak myślałam, ale teraz traktuję każdą grę jak coś nowego. Wychodzę na kort z dużą pewnością siebie i wierzę, iż z moją grą doprowadzę do zwycięstwa - powiedziała Gauff podczas konferencji prasowej.


Coco zdradziła, jak radzi sobie z hejtem. "To niemożliwe, nikt tak nie zrobi"
Podczas tej samej konferencji prasowej triumfatorka US Open z 2023 roku odniosła się też do tematu hejtu oraz krytycznych uwag, które nie raz słyszy od fanów nie tylko podczas spotkań, ale także w mediach społecznościowych. To we współczesnym sporcie ogromny problem, który dotyka zarówno najbardziej rozpoznawalnych zawodników, jak i tych, którzy rzadko kiedy goszczą na głównych stronach portali. Wielu z nich po prostu nie radzi sobie z komentarzami niemającymi wiele wspólnego z konstruktywną krytyką.


Gauff: - Używam tego jako paliwa. W tym sporcie sezon jest bardzo długi, a czasami kibice bardzo dramatyzują, po kilku porażkach myślą, iż twoja kariera się skończyła. Wierzę, iż trzeba trenować, skupiać się na sobie i starać się uciszyć wszystkie te głosy wokół. Nie karmię się tym, co mówią ludzie, ponieważ wiem, iż to nieprawda. Szczerze, chciałbym grać idealny tenis w każdym roku przez następne dziesięć lat, chociaż nie wiem, jak długo będę na topie. Jednak nie mogę tego zrobić. To niemożliwe, nikt tego nie zrobi. To część życia, więc wykorzystuję to wszystko jako motywację.


Półfinałowy mecz Coco Gauff z Igą Świątek odbędzie się 1 maja, nie wcześniej niż o godzinie 16:00.
Idź do oryginalnego materiału