Furia w Pałacu, najgorsza bójka w dziejach. Zawodnicy ruszyli na kibiców

olimpiada.interia.pl 2 godzin temu

Ron Artest położył się na stole komentatorów, ni to chcąc odciąć się od przepychanki, którą sam zainicjował, ni to chcąc sprowokować jeszcze mocniej rywali. Gdy wydawało się, iż sytuacja podczas meczu między Pistons i Pacers się uspokaja, nagle z trybun poleciał kubek z colą, trafiając zawodnika w klatkę piersiową. Ten natychmiast się poderwał i ruszył w stronę publiki, sprawiając, iż spięcie na boisku przerodziło się w bijatykę, którą wielu uważa za największą hańbę w dziejach NBA. Oto, jak doszło do niesławnego "Malice at the Palace".


Idź do oryginalnego materiału