Frederiksen: Ostatnie 15 minut było dla nas straszne

11 godzin temu

Lech Poznań na zakończenie rywalizacji w fazie ligowej Ligi Konferencji wygrał na wyjeździe z Sigmą Ołomuniec i zapewnił sobie puchary na wiosnę. Trener Niels Frederiksen mógł więc być zadowolony, bo jego zespół na wszystkich trzech frontach jesienią dawał radę.

Szkoleniowiec Kolejorza przyznał jednak, iż końcówka meczu z Czechami kosztowała go mnóstwo nerwów.

Trener Lecha Poznań najadł się nerwów z Sigmą Ołomuniec. „Ostatnie 15 minut było straszne”

– W wielu aspektach kontrolowaliśmy ten mecz całkiem dobrze. Ostatnie 15 minut było dla nas straszne i mogło się skończyć choćby 2:2. Uważam jednak, iż wiele aspektów wychodziło nam dobrze w trakcie spotkania i to pozwoliło nam sięgnąć po ważne zwycięstwo, z którego niezwykle się cieszymy – nie ukrywał Duńczyk, cytowany przez oficjalną stronę klubu.

– 10 punktów to całkiem niezły wynik. Mieliśmy apetyty na TOP8, ale celem pozostawał awans przynajmniej do fazy play-off. Finalnie cel zrealizowaliśmy, gramy wiosną w pucharach, to niezły wynik – podkreślił.

– Najgorszy dla nas był mecz na Gibraltarze, potem w Hiszpanii zagraliśmy nieźle, podobnie z Mainz. Dodatkowo pokonaliśmy u siebie Rapid i Lozannę. Chciałoby się więcej, ale cel zrealizowaliśmy – podsumował.

CZYTAJ WIĘCEJ O LECHU POZNAŃ:

  • Lech łatwo, Jaga znacznie trudniej. Potencjalni rywale w barażach
  • Mikael Ishak raz i dwa, a Lech dalej w Europie gra
  • Skrzypczak: Nasze cele na rundę zostały zrealizowane

Fot. Newspix

Idź do oryginalnego materiału